Minęło 10 lat od pomysłu uruchomienia linii promowej pomiędzy Świnoujściem a litewskim portem w Kłajpedzie. W tym czasie odbyło się wiele polsko-litewskich spotkań, w których uczestniczyli przedsiębiorcy, władze portów, samorządowcy, dyplomaci. Podpisano porozumienia i listy intencyjne. Jednak trudno było znaleźć operatora, który zaangażowałby się w uruchomienie regularnej linii na tej trasie. Ostatnio pojawiła się szansa na realizację pomysłu, a pierwszy rejs odbędzie się prawdopodobnie w przyszłym roku.
– Jeżeli my podstawimy prom, damy dogodne warunki, ściągniemy ciężarówki z Polski, to możemy mieć wymierne korzyści – środowiskowe, finansowe – twierdzi Dariusz Słaboszewski, prezes Zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście.
Jego zdaniem, towary transportowane drogą lądową z zachodu Europy w kierunku Litwy, Łotwy czy Białorusi i odwrotnie mogą być na odcinku polskim przewożone drogą morską, czyli promem. Musi to jednak być uzasadnione ekonomicznie.
– Uważam, że to jest bardzo dobre rozwiązanie – dodaje D. Słaboszewski. – Oczywiście, ono jeszcze wymaga szczegółowej analizy. Wcześniej nie było opłacalne, ale dzisiaj może już jest. Zwróćmy uwagę na to, że przyrost masy towarowej obsługiwanej przez terminal promowy w Świnoujściu wynosi 10-12 proc. rocznie. Skupiliśmy się na południowej Szwecji, ale dywersyfikacja połączeń daje większą gwarancję rozwoju i bezpieczeństwa ekonomicznego. Gdyby jeden czy dwa promy wypadły z obiegu na liniach do Szwecji, to byłby problem. Mamy pomysł, aby otwierać więcej linii, które nas będą łączyły z portami wschodniej części Bałtyku.
Pod koniec sierpnia br. w Kłajpedzie odbyły się rozmowy zainteresowanych stron. Uczestniczyli w nich m.in.: prezes ZMPSiŚ, prezes Polskiej Żeglugi Bałtyckiej Piotr Redmerski, a także konsul honorowy Litwy w Szczecinie Wiesław Wierzchoś. Stronę litewską reprezentowali Linas Sabaliauskas, zastępca dyrektora generalnego koncernu Achemos Grupe, będącego właścicielem terminalu promowego w Kłajpedzie oraz Jonas Nazarovas, dyrektor zarządzający DFDS Seaway AB Litwa (armatora promowego).
Właśnie DFDS Seaway AB przymierza się do uruchomienia takiej linii. Firma deklaruje, że mogłaby przewozić 60-120 ciężarówek z ładunkiem tygodniowo.
Polska delegacja mówiła w Kłajpedzie o planowanych inwestycjach, m.in. drogowych i portowych, w tym o rozbudowie terminalu promowego w Świnoujściu. Ma to się przełożyć na znaczny wzrost tranzytu towarów na linii północ – południe. W związku z tym armatorzy i operatorzy terminali promowych obydwu stron doszli do wniosku, że warto utworzyć polsko-litewskie połączenie morskie, oferując
większe możliwości przewozowe spedytorom i przewoźnikom.
Na niedawnej konferencji NaviRail w Szczecinie Marek Trojnar z ZMPSiŚ poinformował, że obecnie PŻB prowadzi analizy, które mają jednoznacznie określić opłacalność tej linii.
Prom pasażersko-towarowy ze Świnoujścia do Kłajpedy płynąłby kilkanaście godzin. Promocyjny rejs (w obie strony) prawdopodobnie odbędzie się w przyszłym roku. Wśród jednostek, które mogłyby tam kursować, brana jest pod uwagę m.in. „Baltivia”.
Tekst i fot.: Elżbieta KUBOWSKA