Prawdopodobnie w piątek zostanie przez posłów przegłosowana w Sejmie ustawa, dzięki której będzie można rozpocząć budowę portu kontenerowego w Świnoujściu. Poinformowano o tym na środowej (7 sierpnia) konferencji prasowej w Zarządzie Morskich Portów Szczecin i Świnoujście z udziałem Marka Gróbarczyka, ministra gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej.
– W najbliższy piątek mamy nadzieję na ostateczne przegłosowanie Ustawy o rozbudowie portów zewnętrznych. Wierzymy, że przyspieszy ona proces budowy terminala kontenerowego – podkreślił Marek Gróbarczyk.
– Prace legislacyjne związane z ustawą idą sprawnie – zapewniał poseł sprawozdawca Artur Szałabawka. – Pierwsze jej czytanie odbyło się dwa tygodnie temu, potem drugie, doszły poprawki, które teraz będą procedowane na komisji. W piątek ustawa będzie głosowana na Sejmie. W tym wypadku opozycja nie podnosi takiego radykalnego głosu sprzeciwu, co jest rzadkie przy wszelkiego rodzaju ustawach.
Jak poinformował Jacek Cichocki, wiceprezes ZMPSŚ, większa część nowego terminala będzie zlokalizowana na morzu. Pirs będzie miał 1300 na 600 metrów. Pola pod kontenery wraz z zapleczem zajmą na lądzie 68 hektarów.
– Terminal będzie budowany w dwóch etapach. W pierwszym powstanie inwestycja o możliwościach przeładunkowych do 750 tys. TEU (kontenerów 20-stopowych) z potencjałem do miliona. Po drugim etapie port kontenerowy będzie obsługiwał do 1,5 mln TEU z potencjałem do 2 mln – wyliczał podczas prezentacji wiceprezes Cichocki.
Pirs nowego portu będzie mógł obsługiwać nawet dwa statki jednocześnie o długości do 400 metrów każdy.
Kryteriami wyboru najlepszego wariantu terminala była jak najmniejsza ingerencja inwestycji w środowisko naturalne, ponadto koszty i sąsiedztwo społeczności lokalnej.
– Pomyśleliśmy także o infrastrukturze turystycznej. Przewidzieliśmy ścieżki rowerowe, trasy piesze bezkolizyjne. Będziemy musieli przenieść parking – tłumaczył wiceprezes.
W ramach inwestycji powstanie falochron o długości 2 km. Będzie też musiał być wykonany tor podejściowy.
– Cały terminal kontenerowy wraz z budową infrastruktury dostępowej – kolejowej i drogowej, pirsem, obrotnicą dla statków, parkingami, drogami i ścieżkami – ma po dwóch etapach zamknąć się kwotą 3,5 mld złotych – wyliczał J. Cichocki.
– Szukamy inwestora, który będzie jednocześnie operatorem. Będziemy pilnować, aby terminal był zrealizowany w najnowszej technologii. Zatrudnionych przy jego eksploatacji może być od 600 do 1000 osób. Do tego 75 osób służb państwowych i 150 osób w firmach zewnętrznych – poinformował wiceprezes portów.
Minister Gróbarczyk dodał, że portowcy są na finiszu podpisywania listu intencyjnego ze Świnoujską Organizacją Turystyczną. Chodzi o to, „aby również lokalna społeczność miała z tego uzysk”.
– Jest złe doświadczenie z budowy terminala gazowego w Świnoujściu. Ówczesny prezes, p. Rapciak, który został powołany przez naszych poprzedników, jak i nasi poprzednicy, złamali wszelkie umowy społeczne, nie dotrzymali porozumień, które zostały zawiązane w zakresie infrastruktury – mówił minister Gróbarczyk. Dlatego panuje pewna „niepewność i nieufność”.
– Pragnę wszystkich uspokoić: to jest inwestycja realizowana przez zespół portów Szczecin-Świnoujście, któremu bardzo zależy na tym, aby ta współpraca odbywała się w bardzo bliskich relacjach. Na pewno zależy nam na tym, aby społeczność lokalna była zadowolona i korzystała z tego, że będzie realizowana tak duża inwestycja – mówił Gróbarczyk.
– Natomiast martwi nas fakt, że tak duże przedsięwzięcie, przygotowywane z rozmachem, jest rozgrywane lokalnie przez osoby, które chciałyby na niej ugrać swój partykularny interes polityczny. Przecież to rzecz priorytetowa nie tylko dla regionu, ale dla całego naszego kraju i również dla tej części Europy. Bo wierzymy w to gorąco, że zespół Szczecin-Świnoujście stanie się dominującym, ma potężne możliwości – dodał minister. ©℗
(kl)
Fot. Marek Klasa