Środa, 27 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Widział, jak poławiacze wielorybów pokonali Pogoń. Wyjazd do Reykjaviku kosztował go pół roku pracy

Data publikacji: 24 czerwca 2021 r. 12:45
Ostatnia aktualizacja: 24 czerwca 2021 r. 15:53
Widział, jak poławiacze wielorybów pokonali Pogoń. Wyjazd do Reykjaviku kosztował go pół roku pracy
Dwumecz z Fylkirem zakończył się dla Pogoni blamażem. Fot. Ryszard PAKIESER  

22 lipca, po 20 latach przerwy, Pogoń ponownie zagra w europejskich pucharach. Z okazji dwumeczu z chorwackim NK Osijek na łamach „Kuriera Szczecińskiego" przypominać będziemy poprzednie występy portowców w Pucharze UEFA. Nie zawsze do wspomnień namawiać będziemy piłkarzy. Dziś swój wyjazd do Islandii przypomni dziennikarz Jakub Lisowski.

W sierpniu 2001 roku podopieczni Mariusza Kurasa odpadli w pierwszej rundzie rozgrywek Pucharu UEFA z Fylkirem Reykjavik (1:2, 1:1). W zgodnej opinii porażka z zespołem z Islandii była kompromitacją portowców, którzy przegrali z amatorską drużyną, w szeregach której grali między innymi… poławiacze wielorybów.

Pierwszy mecz rozegrany został w Reykjaviku i jednym z dwóch polskich dziennikarzy, którzy z trybun widzieli porażkę Pogoni 1:2, był Jakub Lisowski, ówczesny dziennikarz szczecińskiego oddziału „Gazety Wyborczej".

Pojechał na własną rękę

W 2001 roku wyjazd do Islandii to było bardzo poważne i drogie przedsięwzięcie. Wszystkie redakcje zgodnie zrezygnowały z wysyłania do Reykjaviku swoich korespondentów. „Gazeta Wyborcza" także. A jednak

...
Zawartość dostępna dla Czytelników eKuriera
Pozostało jeszcze 85% treści.

Pełna treść artykułu dostępna w
eKurierze
z dnia 24-06-2021

 

Autor: Dariusz Jachno
REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

guciu
2021-06-24 15:46:34
Przegrana tak jak Faylkirem (kelnerzy fryzjerzy tak dalej ) by się nie powtórzyła za pomyślność pije

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA