Pani Basia pomoże rozwijać się muzycznie, pani Monika nauczy języka polskiego, pani Tatiana poprzez zabawę sprawi, że można będzie zapomnieć o wojennych doświadczeniach - w świetlicy Dzieńdoberek przy ul. Kuśnierskiej w Szczecinie szesnaścioro ukraińskich dzieci znalazło spokojną przestrzeń do nauki i zabawy. Świetlica dla dzieci uchodźców działa już od 12 marca, na razie w weekendy.

- Cieszymy się, że mogliśmy zorganizować maluchom miejsce, w którym mogą się bawić, ale także poznawać nowe otoczenie i język, który do tej pory był dla nich obcy - mówi Kamila Michałko, koordynatorka wsparcia dla dzieci ze Stowarzyszenia „Synergia", które ma w Szczecinie cztery placówki terapeutyczne pod wspólną nazwą „Dzieńdoberek": dwa przedszkola, jeden punkt przedszkolny oraz jedną szkołę podstawową.

To właśnie jedno z przedszkoli stało się bezpieczną przystanią dla małych uchodźców, w którym w każdy weekend mają zapewnioną opiekę wykwalifikowanej kadry, także tej ukraińskojęzycznej.

Miejsca w świetlicy rozeszły się błyskawicznie, na razie powstały tu dwie grupy: dla dzieci od 3 do 6 lat oraz dla