Czy protestujący rolnicy powinni zakończyć trwający w Szczecinie od lutego protest? Czy może nadal istnieją przesłanki do jego kontynuowania? Przedstawiciele Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa uważają, że powinien się zakończyć, przynajmniej pod siedzibą szczecińskiego oddziału KOWR.
Przypomnijmy, że u podstaw rolniczego protestu leży nierówne, zdaniem rolników, traktowanie podmiotów krajowych i zagranicznych. Jako główny przykład podają umowę dzierżawy z działająca na terenie gminy Banie spółką „Babinek" prowadzoną przez obywatela francuskiego Stephane’a Gerarda. To właśnie z nim, jako prezesem spółki, podpisano umowę dzierżawy powierzchni 1 115,57 ha na czas do 31.10.2042 r. Rolnicy uważają, że podpisanie umowy na 19 lat to faworyzowanie podmiotu zagranicznego, podczas gdy umowy podpisane z nimi są o kilka lat krótsze. Zdaniem rolników tym samym pominięto ich racje i potrzeby.
Protestujący rolnicy domagali się m.in. rozwiązania umowy dzierżawy ze skutkiem natychmiastowym. Podpisanie umowy nastąpiło na mocy pełnomocnictwa udzielonego przez Jacka Malickiego, urzędującego w
...