Czwartek, 18 lipca 2024 r. 
REKLAMA

Nieuczciwi deweloperzy szantażują klientów. Klienci piszą pozwy

Data publikacji: 01 grudnia 2022 r. 22:38
Ostatnia aktualizacja: 02 grudnia 2022 r. 13:17
Nieuczciwi deweloperzy szantażują klientów. Klienci piszą pozwy
Na dole znajdują się lokale, o które toczy się sądowy spór. Fot. Mirosław KWIATKOWSKI  

To zjawisko zaczyna być już powszechne i coraz więcej niezbyt uczciwych deweloperów je stosuje, łamiąc umowy, jakie podpisywali z klientami. Ludzie mają dylemat: zrzec się należnych im odsetek za opóźnienia z przekazaniem kluczy czy też otrzymać do ręki akt notarialny.

Kupujący mieszkanie podpisują z deweloperem najczęściej dwie umowy: pierwszą - przedwstępną i drugą - ostateczną zwaną umową przyrzeczoną. Najczęściej w pierwszej umowie deweloper zastrzega sobie, że kupujący będą mogli żądać od niego kary umownej, jeśli spóźni się z oddaniem mieszkania o określony termin. Przy mniejszym „poślizgu" klienci nie mają takiego prawa. Potem, jeżeli deweloper nie dotrzymał terminu i przyszło do podpisania ostatecznego aktu notarialnego, zmuszał klienta do tego, by ten go podpisał, ale zrzekł się wszelkich należnych mu odsetek za niedotrzymanie terminu. Jeśli nabywca mieszkania nie chce podpisać takiego zrzeczenia się, to nie otrzymuje aktu notarialnego.

Nie ma prawa, ale je łamie

Deweloper nie ma prawa narzucić warunków, których klienci nie mogą negocjować - orzekł

...
Zawartość dostępna dla Czytelników eKuriera
Pozostało jeszcze 77% treści.

Pełna treść artykułu dostępna w
eKurierze
z dnia 02-12-2022

 

Autor: Mirosław Kwiatkowski
REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Jan
2022-12-02 19:03:05
Dlatego TSUE każe przywracać do orzekania swoich sędziów żeby bogatym włos z głowy nie spadł.
hm
2022-12-02 12:56:21
sądy z dykty
Co sie dziwic
2022-12-02 11:30:44
Panstwo z dykty pelne wolnych sadow, to i szantazuja.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA