1122 zł w przypadku nauczyciela dyplomowanego, 956 zł w przypadku nauczyciela mianowanego i 842 zł w przypadku stażysty i nauczyciela kontraktowego - takich podwyżek chcą pedagodzy skupieni w Związku Nauczycielstwa Polskiego.
Dzisiaj nauczycielskie wynagrodzenia rozpoczynają się od stawek na poziomie płacy minimalnej i wielu nauczycieli rezygnuje z pracy z powodu zbyt niskich płac. Propozycja ZNP polega na powiązaniu zarobków nauczycieli z przeciętnym wynagrodzeniem w gospodarce. Dzięki temu pensja nauczycieli będzie wzrastała wraz z rosnącym PKB. Obecnie płace w oświacie wynoszą: dla stażysty 2949 zł brutto, nauczyciela kontraktowego 3034 zł brutto, nauczyciela mianowanego 3445 zł brutto, a nauczyciela dyplomowanego - 4046 zł brutto.
Zdaniem związku to za mało, by przyciągnąć młodych ludzi do zawodu, który ostatnimi laty jest nie tylko nisko wynagradzany, ale także utracił prestiż. Za mało, by utrzymać dotychczasową kadrę, która nie chce już pracować w szkole, przy tablicy.
Co prawda Przemysław Czarnek, minister edukacji i nauki zapowiada podwyżki dla nauczycieli, ale trzy
...