Prawie milion złotych przekazała gmina Barlinek miejscowemu szpitalowi. Drugi właściciel lecznicy, powiat myśliborski, robi wszystko, żeby pieniędzy nie dawać. O pieniądze zwrócił się prezes Szpitala Barlinek sp. z o.o. Marek Stankiewicz. W piśmie skierowanym do burmistrza Dariusza Zielińskiego czytamy m.in., że 918 tys. zł potrzebnych jest na wykup obligacji o wartości 826 tys. zł oraz spłatę odsetek od wyemitowanych obligacji w wysokości 92 tys. zł, których termin przypada na 19 grudnia 2021 roku.
Zobowiązania te wynikają z finansowania inwestycji budowy nowego budynku szpitala, modernizacji i termomodernizacji pomieszczeń przeznaczonych na Dzienny Dom Opieki Medycznej i laboratorium oraz przebudowy byłego hotelu pielęgniarek na działalność świadczenia usług opieki długoterminowej i rehabilitacji pacjentów.
W związku z powyższym burmistrz Barlinka zwrócił się do starosty myśliborskiego z propozycją dokapitalizowania przez powiat myśliborski Szpitala Barlinek kwotą 165 tys. zł. Proporcjonalnie do wysokości udziałów wspólników. Zarząd powiatu odpisał, że pieniędzy nie da. Czym to
...