Sobota, 23 listopada 2024 r. 
REKLAMA

„Filipinka” ma 60 lat. Sensacyjne początki kultowego lokalu

Data publikacji: 09 kwietnia 2023 r. 19:31
Ostatnia aktualizacja: 10 kwietnia 2023 r. 14:08
„Filipinka” ma 60 lat. Sensacyjne początki kultowego lokalu
Szczecińskie pierniki kształtem nawiązują też do morskiego charakteru miasta. Fot. Krzysztof Żurawski  

Są nazwy, które w sposób nieodłączny kojarzą się ze Szczecinem. Jedną z nich jest „Filipinka". Wcześniej, tam gdzie lokal dziś stoi, był obiekt należący do Stettiner Consum und Spar Verein. Budynek przetrwał wojnę, ale nie przetrwał czasów po „wyzwoleniu". Dziś już trudno dociec, kto sprawił, że połowa konstrukcji legła w gruzach. Może zrobili to czerwonoarmiści, a może szabrownicy?

Kawiarniany stolik

To, że dziś nie ma tam gruzów i że stoi kultowy szczeciński lokal, zawdzięczamy człowiekowi, którego historia mogłaby być kanwą sensacyjnego opowiadania. Ale od początku.

Zachodzę czasami do „Filipinki" na ciastko i kawę. Mam ze sobą papierowe wydanie „Kuriera". Siadam przy stoliku, wypijam kawę i czytam. Ostatnio dosiadł się do mnie właściciel „Filipinki". Miał czas, więc zaczęliśmy rozmawiać o początkach lokalu. Nie da się ich opisać w kilku słowach. Musimy się cofnąć w czasie i przestrzeni.

Jan III

Jest rok 1907. W małej miejscowości Żywaczów koło Stanisławowa na Kresach mieszka rodzina Tabińskich. Gdy na świat przychodzi pierworodny, senior rodu nadaje mu

...
Zawartość dostępna dla Czytelników eKuriera
Pozostało jeszcze 84% treści.

Pełna treść artykułu dostępna w
eKurierze
z dnia 07-04-2023

 

Krzysztof Żurawski
REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

@kika
2023-04-10 13:42:39
To fakt. Wszyscy z SP 60 biegali na przerwie po pączka albo drożdżówkę. Swoją drogą, skoro z gimnazjum na nowo zrobiono podstawówkę, to dlaczego nie zachowano jej historycznej numeracji? To była szkoła z tradycjami, miała swój hymn i imię. Wstyd, że ktoś w mieście podjął tak beznadziejną decyzję w sprawie nadania nowej numeracji.
Kika
2023-04-10 10:03:19
Chodziło się do Filipka na lody i paczki , kto mieszkał i mieszka na pogodnie to pamięta starszego pana i jego żonę . Potem przejął ja syn chodził z nami do szkoły obok do 60 . I tak już minęło 60 lat . Czas zleciał szybko . Pozdrawiam wszystkich smakoszy słodkości .
klemens
2023-04-10 09:32:32
za ten artykuł należy się Redakcji uścisk dłoni . Wspaniały i czekam na więcej historii z tego fragmentu Szczecina .
Merk
2023-04-10 02:12:17
W roku 1959 powstała cukiernia Filipinka pana Witolda Westrycha
Merk
2023-04-10 02:10:40
Nie tylko
Merk
2023-04-10 02:08:33
W roku 1959 na Niebuszewo przy ulicy Krasińskiego rozpoczęła swą działalność cukiernia pana Witolda Westrycha o nazwie Filipinka
M.
2023-04-10 01:10:29
No i do takich miejsc warto wejsc po drozdzowe

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA