Rozmowa z dr. hab. Andrzejem Ossowski, kierownikiem Polskiej Bazy Genetycznej Ofiar Totalitaryzmów Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie
- PBGOT oraz Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku i Instytut Pamięci Narodowej zajmą się identyfikacją ciał żołnierzy znalezionych w ostatnich latach na Westerplatte. Nazywa pan to „największym w Polsce panelem badawczym". Co to oznacza?
- Westerplatte to miejsce szczególne dla naszej historii, w którym poległy szczególne ofiary. Z jednej strony jest śledztwo IPN i w jego ramach mamy odpowiedzieć na konkretne pytania dotyczące płci tych osób, ich obrażeń, przyczyny śmierci, a następnie mamy je zidentyfikować. Natomiast poza tym razem z Muzeum chcemy jak najwięcej dowiedzieć się o tych ludziach, o ich pochodzeniu biogeograficznym, chcemy zrekonstruować ich wygląd twarzy, poznać kolor ich oczu, włosów, i inne cechy. W większości nie mamy nawet ich zdjęć. Westerplatte jest w naszej świadomości od zawsze. Dlatego tak niebywałe jest to, co się stało ze szczątkami żołnierzy, którzy tam zginęli. Przez tyle lat leżeli jak w
...