Niektórych takie miejsca odstraszają, inni z zainteresowaniem, a nawet i podnieceniem, je zwiedzają. To kaplice, krypty czy katakumby z ludzkimi kośćmi i czaszkami, mumiami. Znaleźć je można w wielu, nie tylko europejskich, miastach.
Unikatowe ossuarium (z łac. ossuarius - kostny) znajduje się np. przy kościele św. Jakuba w czeskim Brnie. Zostało odkryte dopiero w 2001 r., choć cmentarz przy kościele istniał już na początku XIII w. Podobnie jak pozostałe powstał wewnątrz murów miejskich. Miejsc pochówku szybko zabrakło, zatem wprowadzono wymienny system grzebania: po 10-12 latach od pogrzebu grób był otwierany, szczątki wyjmowane, a w tym samym miejscu chowano kolejnego nieboszczyka. Wcześniejszą zawartość grobu składało się natomiast w podziemnych ossuariach.
W innym czeskim mieście - wpisanej na listę UNESCO Kutnej Horze - jest zaś kaplica czaszek. Według legendy jeden z opatów przywiózł garść Ziemi Świętej. Rozrzucił ją na cmentarzu, dzięki czemu stał się świętym polem. Spowodowało to ogromne zainteresowanie pochówkiem na nim. To epidemie oraz wojny
...Autor: Marzenna Głuchowska