W berlińskim sądzie zapadł wyrok dla sprawców brutalnego pobicia taksówkarza ze Świnoujścia. Rodzina skatowanego nie kryje rozczarowania decyzją sądu, który zachowanie kobiety i mężczyzn tłumaczył… desperacją i upojeniem alkoholowym. Po wyroku skazani mogli wrócić do domu. Są pod dozorem policji.
Przypomnijmy, że chodzi o obywateli Niemiec, którzy w sierpniu zeszłego roku pobili taksówkarza ze Świnoujścia, ukradli mu auto i pojechali do Niemiec. Wśród napastników byli nieletni. Mężczyzna w wyniku napadu doznał rozległego zawału serca, którego następstwem była długa niewydolność krążeniowo-oddechowa. Jego mózg został uszkodzony. Do dzisiaj nie odzyskał świadomości. I nie ma wedle opinii lekarzy szans, żeby kiedykolwiek wrócił do normalnego stanu. Przebywa pod specjalistyczną opieką. Rodzina cały czas przeżywa dramat i zbiera pieniądze na rehabilitację. Teraz liczyła na wyroki co najmniej
... Pełna treść artykułu dostępna po zakupie
eKuriera
z dnia 19-03-2019