Poniedziałek, 23 grudnia 2024 r. 
REKLAMA

Nie tylko saren żal

Data publikacji: 31 marca 2019 r. 23:08
Ostatnia aktualizacja: 05 kwietnia 2019 r. 10:48
Nie tylko saren żal
Fot. Michał Kudawski/Dzika Ostoja  

„Pies to drapieżnik. Nawet właścicielski. Puszczony luzem nie poluje, aby zaspokoić głód. Tylko dla zabawy. Nie wolno go spuszczać ze smyczy w naturalnym środowisku bytowania dzikiej zwierzyny. Bo będzie ją zabijał” – przekonuje Michał Kudawski z Fundacji na Rzecz Zwierząt „Dzika Ostoja”.

„Dzika Ostoja” ratuje tysiące dzikich zwierząt z rejonu Szczecina. Gros z nich to gatunki zagrożone wyginięciem. Jednak w ostatnich 10 dniach wiele wezwań dotyczyło ratowania ofiar ataków właścicielskich psów.

– Zbyt wiele – przyznaje Michał Kudawski. – Psy raniły lub zagryzały małe dziki, zające, bażanty, nawet lisa. Jednak głównymi ich ofiarami były sarny. Ich organizmy są teraz osłabione. Jedzą rzepak, a przez to cierpią nie tylko z powodu zaburzeń jelitowych, ale również układu nerwowego. Ich reakcje są opóźnione. Dlatego stają się łatwym łupem dla psów. Zarówno tych puszczanych samopas, np. w mniejszych miejscowościach, jak też na spacerze w lesie: będących wprawdzie pod okiem właściciela, ale spuszczonych ze smyczy.

Jedną z saren dopadły trzy takie wałęsające się psy. Gdy jeden dusił za

...
Zawartość dostępna dla Czytelników eKuriera
Pozostało jeszcze 74% treści.

Pełna treść artykułu dostępna po zakupie
eKuriera
z dnia 01-04-2019

 

Autor: Arleta Nalewajko 
Fot. Michał Kudawski/Dzika Ostoja

Na zdjęciu: Sarna pogryziona przez właścicielskie psy - z uszkodzonym odcinkiem szyjnym kręgosłupa oraz licznymi ranami zadu. „W takim wypadku jedyną pomocą jest już tylko eutanazja" - przyznaje Michał Kudawski.

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

stefan
2019-04-01 14:33:01
1. Co to jest "właścicielski pies"??!! 2. Jak zawsze biedne dzikie zwierzątka są ważniejsze od zwierzątek udomowionych a te oczywiście są ważniejsze od ludzi. Ot taka postmodernistyczna lewacka logika. 3. Cała ta ekologia, miłość do zwierzątek, tragedia wycinanych, pod budowę ulicy drzew, promocja wegetarianizmu, opresyjne przepisy dotyczące myśliwych, kierowców, hodowców itp. mają na celu wykształcenie słabych psychicznie społeczeństw. Związek Sowiecki kiedyś a Rosja dzisiaj zawsze wspierały takie ruchy. "Ekolodzy" = Zielone ludziki.
e,tam
2019-04-01 11:04:10
Psy niewinne, tylko opiekunowie bezmyślni. Pies ma być na smyczy lub bez, ale w kagańcu.
;/
2019-04-01 07:26:39
Od wybiegania są specjalne wybiegi dla psów, jak sama nazwa wskazuje. Ale jeśli miasto chciało taki wybieg zamienić na schronisko, to nie ma się co dziwić, że właściciele nie mają miejsc do wyprowadzania psów.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA