Piątek, 22 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Transformacja, czyli dewastacja

Data publikacji: 2024-08-26 10:18
Ostatnia aktualizacja: 2024-09-03 19:25

Jakby w sam raz na rocznicę pamiętnego Sierpnia – pełnego nadziei wielkiego solidarnościowego zrywu Polaków – w sieci (Wolne Media) odezwał się ważny, wyrywający z wakacyjnej drzemki głos p. Ewy Rzeuskiej – szczecińskiej prawniczki i publicystki.

Ów głos przypomniał, że roku 1989 – nowe „pookrągłostołowe” władze, likwidując 1675 państwowych zakładów pracy w Polsce, unicestwiły jedną trzecią gospodarczego potencjału kraju!

Trzej ludzie: wicepremier Leszek Balcerowicz, minister przekształceń własnościowych Janusz Lewandowski oraz niewątpliwy szef zespołu, ekspert z ambasady USA Daniel Fried – zdecydowali o praktycznej likwidacji 30 proc. przemysłu zbudowanego w powojennej Polsce, w tym zwłaszcza nowoczesnych technologii. Tak to trójka ekspertów, a mówiąc wprost egzekutorów, utopiła największy atut Polski lat 80. wypracowany trudem dwóch powojennych pokoleń.

Pretekstem były długi, wykreowane przez kredyty, zaciągnięte w dekadzie Gierka na inwestycje, z których produkcja miała owe należności spłacić… I pewnie by spłaciła, gdyby wspomniana trójka dywersantów pozwoliła im działać.

Wśród ofiar tzw. transformacji znalazło się 13 stoczni, w tym największe i najnowocześniejsze w Szczecinie, Gdańsku i Gdyni. Siepacze Balcerowicza skazali na zagładę świeżo zmodernizowaną – najnowocześniejszą w kraju hutę Szczecin. Zakłady przemysłu elektronicznego, na których produkty czekali złaknieni nowoczesności klienci, skazano na bankructwo. Tysiące Polaków zapisało się na zakup – uznawanego w na początku lat 90. za najnowocześniejszy w Europie – telewizora Elemis z fabryki w Elblągu… Zostali z kwitkiem, bo rodzime innowacje zagrażały zachodniej konkurencji.

W gronie ponad 30 procent „skazańców” znalazły się rozliczne zakłady przemysłu chemicznego, maszynowego, spożywczego, włókienniczego (Łódź), odzieżowego (w Szczecinie słynne marki „Odra” i „Dana”). Balcerowiczowska „transformacja” zniszczyła praktycznie przemysł terenowy, tak ważny dla średnich i małych miast. Likwidując PGR-y ekonom Balcerowicz – jednym prostackim gestem skazał na wegetację robotników rolnych – upodlił najuboższych mieszkańców PRL. W latach 90. w Polsce pojawiły się… żebrzące dzieci.

Sprawca ich udręk, który posłusznie zrealizował w Polsce plan amerykańskiego eksperta Jeffreya Sachsa, opracowany w latach 50. specjalnie dla krajów Afryki, aby nie zdołały wyrwać się ze statusu kolonii – jest dziś znów w gronie decydentów.

Już Kochanowski odkrył, że rodacy po szkodzie nie mądrzeją… Nie dziwmy się więc, że znów władza wybrana przez Polaków „transformuje”, czyli rujnuje Polskę. Mamy znów falę „prywatyzacji”, czyli sprzedaży zagranicznym firmom polskiego majątku narodowego. Np. okazuje się, że „Orlen” trzeba „odchudzić”, bo za dużo przyniósł zysku państwu polskiemu, a szczecińska firma przeładunkowa musi przekazać swój rynek germańskim konkurentom.

Niedawno okazało się, że PKP-Cargo – jedna z czołowych marek w Europie – tak osłabła, że musi skierować na przymusowy urlop 30 proc. załogi i oddać cześć swych zadań konkurentowi ukraińskiemu. Właśnie rząd D. Tuska zatwierdził świeżo powstałą spółeczkę Ukrainian Railways Cargo Poland, która przejąć ma owe 30 proc. przewozów… i przychodów. W dodatku szef nowej spółki ma za sobą mroczną ścieżkę kariery oraz opinię eksperta od… korupcji.

Sierpień niesie krzepiące i ponure rocznice. Tragiczną, choć wzniosłą, obchodziliśmy 1 sierpnia, natomiast wspaniałą – tchnące nadzieją 124-lecie Cudu nad Wisłą – tym razem dostrzegło jeszcze mniej rodaków niż zwykle… Transformacja, czyli wygaszenie Polski postępuje.

Obecną rocznicę solidarnościowego zrywu Polacy czcili najgorliwiej za tzw. komuny. Potem objęli władzę biesiadnicy z Magdalenki… Rzecz w tym, że zabrakło wśród nich prawdziwego wodza, zręcznego gracza i rozważnego dyplomaty.

Myślę, że takiego wodza mieli w ubiegłym stuleciu Francuzi (w osobie gen. de Gaulle’a), a dziś mają Węgrzy. Trudno natomiast oprzeć się wrażeniu, że nasi rodacy, ulegając wpływom „zachodu”, popadają w „syndrom sztokholmski’ (ofiara przywiązuje się do swego oprawcy).  ©℗

Janusz ŁAWRYNOWICZ

Komentarze

Racjinalista
2024-09-03 16:38:40
Fantasmagorie redaktora. Polska gospodarka w stanie rozkwitu w 1989. Elemis to było g... Innych nie było dlatego ludzie się podniecali, huta z technologią 19 wieku nowoczesna. Stek bzdur. Jeszcze chwalenie Orbana. Skąd Pan się urwał. Tworki?
mbc
2024-08-28 15:34:21
Przedstawiciele firm ubezpieczeniowych sprzedają ubezpieczenia, przedstawiciele firm samochodowych sprzedają samochody, a przedstawiciele narodu...
Stary
2024-08-28 11:35:49
Kiedyś we flocie PŻM pływały takie statki z serii uniwersytetów. Mogłem się pochwalić że po Polibudzie byłem na Uniwersytecie. Sympatyczne statki. Masowce o długości ok. 220 metrów. Tylko klimatyzacji nie miały. Czy wiecie ci się stało z duńską stocznią która je zbudowała? Nie opłacało się to zamknęli. Teraz tanio i nowocześnie buduje się w Chinach i Korei. Buduje się sekcje w halach, a potem składa w suchym doku. W dużych seriach, bo na pierwszym się traci. Tak mówiono w stoczni
Myśl
2024-08-27 23:49:45
Czy wg Autora w 89 polska gospodarka była w pełnym rozkwicie, zakłady nowoczesne, produkcja efektywna, 'kasa' państwa pełna, a pracownicy żyli w dobrobycie? Ktoś widział wówczas ten kraj mlekiem i miodem płynący? Nagle dwóch facetów (Balcerowicz, Lewandowski) to polskie eldorado zrujnowało. Szczecińska stocznia nie budowała statków dla sowietów 'za pół ceny'? Kiedy szczecińska huta 'dostała' nowy piec? Odrze nie dopłacano do eksportu dżinsów? A PGRy to porażka, pracowników zostawiono z niczym.
rwpg
2024-08-27 20:36:56
było coś takiego jak rwpg, w tym rwpg politbiuro kckpzr decydowało czym i jak zajmuje się gospodarka każdego kraju rwpg, Polsce nie wolno było rozwijać potencjału w wielu innowacyjnych i przyszłościowych fragmentach gospodarki... to są fakty, spierałbym się o to czy elemis był marzeniem, raczej sprzet marki sony... polską gospodarkę zniszczył Jaruzelski wciągając Polskę do wyscigu zbrojeń, za Gomułki lwp biegało w onucach, za Jaruzelskiego kupowaliśmy śmigłowce szturmowe i licencje na T-72.
Krzysztof Paweł
2024-08-27 20:22:43
Czy Papiestwo miało wpływ na depopulację i likwidację przemysłu po 1989? Czy powinno to być oceniona historycznie ?
der Lejek
2024-08-27 17:55:15
Taka prawda, kto nie wierzy niech jedzie do Białowieży.
hihi
2024-08-27 11:37:48
J-23 Ławrow znowu nadaje.
JDKS
2024-08-27 10:44:19
JAKBYM SŁYSZAŁ ŁUKASZENKĘ...
Stary
2024-08-26 21:49:43
Nie wiem co Autor bierze ale odlatuje kompletnie. Poniemiecka Huta SZCZECIN zajmowała się produkcją surówki. Do miana najnowocześniejszej w kraju dużo jej brakowało. Miałem telewizor ELEMIS. Nie przewyższał standardów innych telewizorów. Typowe rozwiązania. Typowe układy scalone. Cudu Nad Wisłą nie było. Określenie to wymyślił endek Stroński jeszcze przed bitwą. Umiejętności polskich dowódców i bohaterstwo obrońców zdecydowało o wyniku. W Szczecinie powinna być ulica generała Rozwadowskiego
Dopóki
2024-08-26 14:19:59
Polacy nie zdadzą sobie sprawy, że to nie Polacy stoją na czele rządów w Polsce, to nie ruszą z miejsca. Najpierw trzeba uświadomić sobie sytuację, w której się znalazło. Sytuacja będzie temu sprzyjać, bo nadchodzi czas bezlitosnego dojenia Polaków pod pozorem różnych rozwiązań "ekologicznych", walki o planetę, a także pozbawiania ludzi wolności. Już teraz byle strażnik miejski może ci wejść do domu i go kontrolować. Typowe dla komuny. Szkoda tylko, że musiało do tego dojść.
pamiętliwy
2024-08-26 11:08:18
Zmarnowana szansa Przypomnijmy, że w kwietniu 2023 r. ówcześni premierzy Polski i Ukrainy podpisali memorandum o zacieśnianiu współpracy w zakresie kolejowym. Adrian Furgalski, prezes ZDG Tor, przypomniał, że planowano utworzyć polsko-ukraińskiego przewoźnika, który miał przewozić zboże.Do tego nie doszło. Potem Koleje Ukraińskie szukały na polskim rynku przewoźnika, który ewentualnie chciałby się sprzedać. Jak do tego też nie doszło, to w końcu zdecydowali się na własną licencję – powiedział.
pisiorek
2024-08-26 11:05:53
Potencjał Ukrainian Railways Cargo Poland Jeżeli chodzi o potencjał tego przewoźnika w pierwszym okresie działalności, to są to 3 lokomotywy i 100 wagonów oraz 15 osób zatrudnionych do wykonywania przewozów – wskazał Marcin Trela. Wiceprezes Urzędu jasno zaznaczył, że Prezes Urzędu Transportu Kolejowego nie ma uprawnienia, ale obowiązek wydania licencji dla przewoźnika kolejowego, jeżeli ten spełni wymogi.To nie są wymogi krajowe, to są wymogi europejskie na podstawie właściwych dyrektyw

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500