Sobota, 20 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

A moźe demokracja bezpośrednia?

Data publikacji: 2023-01-09 23:39
Ostatnia aktualizacja: 2023-12-23 05:55

Przed wyborami obiecują pilnować interesów państwa, nie ulegać naciskom z zagranicy, nie gnębić podatkami, trzymać się węgla jako surowca energetycznego… A gdy głosy wyborców wyniosą ich do władzy… ulegają tym samym siłom zewnętrznym, co ich poprzednicy, bo nasze partyjne elity mają rodowód okrągłostołowy…

Po pięknym prospołecznym początku lat 2016-17 (m.in. 500+) ta sama „patriotyczna” większość uchwaliła cały pakiet zgubnych dla Polski, dławiących rozwój regulacji. I szykuje kolejne. Brrr…

Co zrobić, by w sposób oczywisty szkodliwe dla kraju decyzje rządzących powstrzymać, a służące rozwojowi wprowadzić na forum publiczne? Odpowiedź na to przesądzi o losie Polski.

Prof. Mirosław Matyja – politolog, ekonomista i historyk – jako najskuteczniejszy model ludowładztwa proponuje demokrację bezpośrednią, czyli podejmowanie decyzji dotyczących państwa przez ogół obywateli w drodze referendum (bez frekwencyjnych progów)… Znaczy to, że każdy akt ustawodawczy parlamentu (wybranego w drodze powszechnych wyborów) wymaga potwierdzenia przez większość narodu. Ważnymi instrumentami tego modelu demokracji są, obok referendum, obywatelska inicjatywa ustawodawcza oraz obywatelskie weto.

System ten praktykowany jest od ponad 180 lat w Szwajcarii, gdzie obejmuje całokształt życia publicznego od szczebla gmin, kantonów aż po szczebel kraju. Parlament opracowuje i przegłosowuje projekt ustawy, ale dopiero poparcie w referendum nadaje mu moc prawną.

Administracja ma więcej roboty niż w systemie demokracji przedstawicielskiej, ale obywatele czują się pewniej.

Oczywiście większość może się mylić, nie docenić np. dalekowzroczności polityków proponujących zaciśnięcie pasa w imię przyszłych korzyści… ale naród brak wiedzy zastępuje doświadczeniem lub intuicją, która rzadko zawodzi. Ci, którzy nie mają zdania w danej kwestii, najlepiej gdy milczą, głosują biernie, zdając się na osąd innych.

Prof. Matyja zwraca uwagę na pkt 4 naszej Konstytucji (1997) stwierdzający m.in. „Naród sprawuje władzę poprzez przedstawicieli lub bezpośrednio”. Aby demokrację bezpośrednią wprowadzić, wystarczy ten punkt rozwinąć…

Wśród zwolenników inicjatywy są politycy koła Kukiz ʼ15 (i co najmniej kilkunastu posłów z różnych stronnictw), a poza parlamentem liczni działacze społeczni krytykujący zwłaszcza politykę rządową ostatnich lat. Warto zauważyć, że wykład prof. Matyi nadała jedynie TV Trwam – ważne opiniotwórcze medium w Polsce. ©℗

Janusz ŁAWRYNOWICZ

Komentarze

panie redaktorze
2023-01-10 20:25:04
do znudzenia powtarzam że konstytucja została tak skonstruowana przez postkomunistyczne elity by odmawiać Polakom praw obywatelskich i zniechęcać ich do kontroli władzy. Sama konstytucja została przyjęta z naruszeniem zasad tejże konstytucji - sztucznie wprowadzona bariera wymogu frekwencyjnego która o zgrozo rozgrywana była przez tzw obrońców demokracji w taki sposób że zniechęcali oni do udziału w referendum... Dlatego śmieszy dziś podpieranie się konstytucja przez jej tzw obrońców.
Ordynacja powiatowa
2023-01-10 17:10:01
W Polsce jest 314 powiatów i 66 miast na prawach powiatu, razem to 380 posłów zamiast 460 jak w obecnym sejmie. Każda rada powiatu oraz rada miasta na prawach powiatu deleguje jednego posła do sejmu. Listy partyjne są tu bezużyteczne, gdyż do rady wybierani są kandydaci środowiskowi, a nie tylko partyjni. Jest to mały krok ku demokracji obywatelskiej w miejsce obecnej, patologicznej dominacji partii politycznych, które i tak nie mają żadnych programów poza zdobyciem władzy. Jaki program ma PiS?
The end
2023-01-10 15:32:45
Obecna demokracja nie ma nic wspólnego ze swoją grecką imienniczką i nie funkcjonuje zadowalająco. Jednak mało się słyszy o dyskusji na temat modyfikacji systemu (demokracja bezpośrednia to tylko jedna z opcji). Rządzącym dotychczasowe bagienko braku odpowiedzialności i manipulacji opinią publiczną odpowiada, a rządzeni "nie interesują się polityką". Efekt?Wkrótce demokracja się skończy, a władzę będą narzucać różne schwaby czy gatesy niepogodzone, że ich oświecony głos znaczy tyle samo co wasz.
Pan ŁAWRYNOWICZ
2023-01-10 13:38:45
przeżył już "demokrację socjalistyczną", żyje w "demokracji liberalnej" i chciał by jeszcze pożyć w "demokracji bezpośredniej". Od czasu gdy "homo" zlazł z drzewa tenże "homo" jest "uszczęśliwiany" nieustannie. Jest ustrój, który się akceptuje lub nie - tak było jest i będzie. Jeśli nie akceptuje to; "Przyjdzie taki moment, że na ulicy też się wszyscy zorganizujemy, jeśli ta władza nie zniknie – xxxx"
ha ha
2023-01-10 11:43:21
Redaktor człowiek w słusznym wieku a poglądy naiwne jak licealista który się naczytał górnolotnych książek o naprawianiu świata.
szczególarz
2023-01-10 10:18:45
A propos opiniotwóczości Radia Maryja - wyniki za 2022 r. wg BANKIER.PL: W badaniu słuchalności stacji radiowych na pierwszym miejscu z udziałem w czasie słuchania na poziomie 26 proc. znalazło się Radio RMF FM, na drugim - Radio Zet (10,2 proc.), na trzecim Jedynka Polskiego Radia (9,9 proc.), potem kolejno: Radio Eska (7,6 proc.), Audytorium 17 (7,5 proc.), Trójka Polskiego Radia (5,9 proc.), RMF MAX (3,3 proc.), TOK FM (3,1 proc.), Radio Maryja (3 proc.), PR24 (2,9 proc.), RMF Classic (1,5 )
dgfdsg
2023-01-10 08:43:37
Intuicja narodu nie zawiodła przy demokratycznych wyborach Hitlera i Łukaszenki...

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500