Na dwa dni Szczecin stał się zieloną stolicą kraju. To za sprawą wielkiego kiermaszu ph. „Pamiętajcie o ogrodach". Dał okazję nie tylko do podziwiania, ale też do upolowania rzadko spotykanych i premierowych odmian bylin, drzew czy krzewów. Wśród morza roślin i feerii kwiatów można było nie tylko stracić głowę, ale nawet fortunę. Kto w weekend dotarł na szczecińskie Wały Chrobrego, ten wie, że było warto!
W Szczecinie - mieście zieleni - ogrodniczy kiermasz zawsze przyciąga niczym magnes. Nie inaczej było podczas właśnie zakończonej jesiennej edycji „Pamiętajcie o ogrodach". Na miłośników roślin i domowych ogrodników czekała bogata i różnorodna oferta blisko stu stoisk ze wszystkim, co zielone: kwiatowymi cebulami, bylinami, pnączami, krzewami, drzewami owocowymi i ozdobnymi, z ziołami, trawami, egzotykami. Sadzonki były wysokiej jakości i po przystępnych cenach, a oprócz nich: ryby do oczek wodnych i stawów, nawozy i środki ochrony roślin, mała architektura, maszyny i nawierzchnie ogrodowe.
Było w czym wybierać i przebierać, a każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Uwagę przyciągały szczególnie róże i hortensje w odmianach, okazy na skalniaki i do oczek wodnych, ale również wyjątkowo atrakcyjne o tej porze roku - bo kwitnące - trawy ozdobne: ostnice i rozplenice, miskanty, trawy pampasowe oraz zimozielone. I oczywiście, charakterystyczne jesienne: astry, hebe i wrzosy.
Sporą popularnością cieszyły się też cebule. Tulipanów można było kupić już za 1 zł, a niewiele drożej - bo za 2 zł - hiacyntów. Znacznie droższe (po 7 zł) były cebule lilii oraz koron cesarskich, ale i one odpływały z Wałów Chrobrego w ten weekend wielką falą. Podobnie, jak np. dzwonczyny, kiścienie, pierisy, pysznogłówki, trytomy i żurawki. Sporą popularnością cieszyły się też barbule klandońskie, języczki przewalskiego, krzewuszki i świecznice, werbeny patagońskie.
Natomiast pośród okazów owocowych chętnie były wybierane kasztany i derenie jadalne oraz odmiany starych jabłoni: ’Kantówka Gdańska’, ’Pepina Szafranowa’, ’Truskawkowe Nietschera’.
* * *
Natomiast przyległej do Wałów Chrobrego ul. Szczerbcowej stanęły stoiska „Wałówki z przysmakami. A na nich: spożywcze produkty regionalne, m.in. różnorodne pieczywa, wędliny i sery z Podlasia, Podhala oraz z Litwy, kwas chlebowy, domowy podpiwek, tradycyjne obwarzanki, piwa smakowe, słynne węgierskie kołacze (kurtosze) i oryginalne tureckie przysmaki. Także mnóstwo miodów i produktów z nich wykonanych, ziół przyprawowych z niemal całego świata.
* * *
Podczas kiermaszu trwał konkurs na najlepsze stoisko wystawiennicze. Głosowanie odbywało się na kuponach umieszczonych w weekendowym wydaniu naszego „Kuriera" - patrona medialnego kolejnych edycji „Pamiętajmy o ogrodach". W ten sposób główny laur - czyli puchar „Kuriera Szczecińskiego" - trafił do Gospodarstwa Ogrodniczego Piotra Macedońskiego z Węgorzyna (producent krzewów ozdobnych). Miejsce II nasi Czytelnicy przyznali Centrum Ogrodniczemu Anny Grabowskiej z Binowa (wrzosy). Natomiast III - Gospodarstwu Rolnemu Edyty i Ireneusza Pajorów z Nieborowa (rybki i rośliny wodne). Gratulujemy!
Biorący udział w głosowaniu mieli również okazję zaproponować hasło reklamowe i szansę zdobyć upominki ufundowane przez naszą redakcję oraz sponsorów kiermaszu. Wyniki tej rywalizacji podamy w następnym - wtorkowym wydaniu „Kuriera". ©℗
Arleta NALEWAJKO
Fot. Robert STACHNIK
