„Zwierzęta kochamy, więc szczerze im pomagamy!" - to ledwie jedno z wielu haseł, które uczniom ze Szkoły Podstawowej nr 35 (ul. Świętoborzyców) pozwoliło zebrać górę prezentów dla podopiecznych szczecińskiego oddziału Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. We wtorek ów wielki dar serc przekazali tym, co sami o ratunek nie zdołają prosić: skrzywdzonym przez los i ludzi bezdomnym psom oraz kotom.
To imponująca skala wsparcia, która oby się stała wzorem dla innych. Efekt zbiórki zorganizowanej przez szkolne koło Ligi Ochrony Przyrody „Eko - zdrowie - my", a konkretnie wychowanków Jadwigi Desz, wspartych najefektywniej przez uczniów klasy VI b, czyli podopiecznych Anety Szmudzińskiej.
- Dary dla psów i kotów pozostających pod opieką wolontariuszy szczecińskiego TOZ-u zbieraliśmy przez trzy miesiące: całą szkołą. To przede wszystkim karma, a też m.in. koce i kołdry, czyli wszystkie rzeczy, jakie pomogą zwierzakom przetrwać zimę - mówi Jadwiga Desz, inicjatorka szkolnej zbiórki. - Zaangażowanie uczniów było ogromne. Dość powiedzieć, że dodatkowo piekli ciasta, oczywiście bez konserwantów, aby taką zdrową żywność następnie sprzedać, a pozyskane w ten sposób środki przekazać TOZ-owi: 254 złotych.
Reprezentacja SP nr 35 przekazała podopiecznym TOZ: 30 kg karmy mokrej i 62 kg - suchej dla psów i kotów, 11 kg makaronów, 9 kg ryżu, 8,5 kg kaszy, 800 dkg odżywek dla zwierząt, jedno legowisko, 3 obroże, 10 koców, 2 kołdry, 37 ręczników i jeszcze kość w rozmiarze XXL. Wszystko to, bo - jak można było wyczytać z transparentów, w które „uzbroili" się darczyńcy: „Zwierzęta lubimy, więc wiele dla nich zrobimy", „Mamy postanowienie: zwierzętom damy jedzenie", „Zwierzątka lubimy, więc się o nie troszczymy".
Wielka rzecz małych ludzi, więc... czapki z głów! ©℗
(an)
Fot. Ryszard PAKIESER
Na zdjęciu: Reprezentacja ze Szkoły Podstawowej nr 35 (ul. Świętoborzyców) przekazała we wtorek górę prezentów podopiecznym szczecińskiego oddziału Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. Oby, innym na wzór.