Gdy inne psiaki trafiają do kochających rodzin, ona za ludźmi tylko wodzi tęsknym wzrokiem. Mowa o Sarze - młodej psinie z temperamentem, w której jeszcze nikt nie dostrzegł potencjału na najlepszą przyjaciółkę pod słońcem.
Przypomina wilczycę. Tyle że w rozczulającej wersji mini. Choć opiekunom okazuje wielkie serce.
- To energiczna dwulatka, która w połowie września trafiła pod naszą opiekę. Niestety, nie po raz pierwszy. Rok temu przygarnęła ją kobieta, obiecując Sarze kochający dom. Teraz jej się zrzekła. Twierdziła, że nie ma siły do jej ucieczek i niechęci wobec innych psów - opowiadają pracownicy schroniska. - Sara jest młoda. Potrzebuje wyrozumiałego, cierpliwego, ale też konsekwentnego przewodnika. Niestety, takiego do tej pory nie miała.
Sara ma temperament. Nie przejawia niechęci wobec innych psów, choć zaczepiające ją maluchy próbuje zdominować. Uwielbia spacery i przysmaki. Jak każdy domowy pupil stara się zwrócić uwagę swego opiekuna, licząc na przytulenie i ekstra zabawę.
- Smutne, że znów do nas wróciła. Oby na krótko. Szukamy dla Sary domu aktywnych ludzi, z którymi wreszcie będzie wiodła ciekawe życie - zapewniają pracownicy schroniska.
Dla Sary (372/22) tymczasowym domem jest teraz boks nr 33. Realia zamknięcia dla tak młodej psiny nie są dobre. Sara zasługuje na nową szansę: prawdziwy dom i kochającą rodzinę. Kto chciałby przygarnąć tę słodką miniaturową „wilczycę" - lub jakąkolwiek inną, równie samotną i złaknioną uczucia psinę czy kocinę - jest proszony o kontakt ze szczecińskim Schroniskiem dla Bezdomnych Zwierząt: : tel. +48 91-487-02-81 (al. Wojska Polskiego 247), e-mail: schronisko@schronisko.szczecin.pl. Placówka jest czynna codziennie, również w soboty i wskazane niedziele (oprócz świąt) w godzinach 9-16. Adopcje odbywają się od g. 8.30 do 15.30.
* * *
Na naszych łamach prowadzimy cykl pt. „Weź mnie KURIEREM do domu". Jest poświęcony schroniskowym zwierzakom. Znajdziecie w nim Państwo oferty adopcyjne tych, co za kratami przytuliska siedzą nie za własne winy. Z utęsknieniem czekając na swojego człowieka: niestety, czasem bezskutecznie, nawet latami. ©℗
(an)