Poniedziałek, 23 grudnia 2024 r. 
REKLAMA

W Kurierze: Bój o tożsamość trwa

Data publikacji: 29 lipca 2016 r. 07:06
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 11:10
W Kurierze: Bój o tożsamość trwa
 

"Grupa „Szczecinerów" chce, aby Park Kasprowicza został zmieniony w Park Quistorpa!" - zaalarmowała inowrocławska mutacja „Gazety Pomorskiej". „Szczecinerzy" tłumaczą, że gazeta wmawia im coś, czego nigdy nie postulowali. Ale ostry spór o stosunek szczecinian do przeszłości miasta jest faktem.

W „Gazecie Pomorskiej" przeczytamy: „Od paru lat działa tam coraz głośniejsza grupa "Szczecinerów". (...) Ostatnio rozgłosu nabrał i wywołał dyskusję wniosek o odebranie imienia Jana Kasprowicza największemu (49 ha) szczecińskiemu parkowi i przywrócenie mu dawnej nazwy Quistorppark, od nazwiska Johannesa Quistorpa (1822 - 1899)".

Pretekstem do napisania tego artykułu był najwyraźniej tekst „Historia warta upamiętnienia" Przemysława Jackowskiego opublikowany w „Szczecinerze. Magazynie miłośników Szczecina". Autor z życzliwością odniósł się w nim do łączenia niemieckiej przeszłości z polską tożsamością, wskazał na mieszkańców Stettina godnych upamiętnienia a o Quistorpie napisał tak:„Niezwykle krzywdzące jest pomijanie zasług Johannesa Quistorpa. Czy nie jest godny pamięci szczecinianin, który jako przedsiębiorca niezwykle aktywnie angażował się w sprawy społeczne, budował domy dla sierot i wdów, mieszkania socjalne dla swoich pracowników, założył w Szczecinie i na Pomorzu kilka instytucji dobroczynnych? (...) Obecny Park Kasprowicza to dawny Quistorppark, Jasne Błonia - dawne Quistorppaue, a na Wzgórzu Arkony w Lesie Arkońskim wznosiła się wieża widokowa jego imienia. Nazwy obecnie najpiękniejszych terenów zielonych Szczecina były tym bardziej uzasadnione, że przedsiębiorca te tereny miastu podarował. Z kolei związek Jana Kasprowicza ze Szczecinem jest żaden".

(as)

Fot. Dariusz GORAJSKI

Na zdjęciu: Park Kasprowicza

Więcej w weekendowym wydaniu "Kuriera Szczecińskiego" oraz e-wydaniu z 29 lipca 2016 roku

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

jj
2016-07-29 17:53:16
Wszystkim durniom plującym na "Szczecinera" mówię: podajcie cytat! Konkretny cytat z konkretnego artykułu z konkretnego numeru pisma. Nie podacie, bo takiego cytatu nie ma.
Johaness Quistorp jest postacią bardzo zasłużoną dla Szczecina
2016-07-29 16:24:56
Bez niego nie byłoby dzielnic Pogodno i Łękno, Parku Kasprowicza też by nie było bo to właśnie on przekazał ziemię pod ten park, zasługuje na szacunek każdego mieszkańca Szczecina.
Szczecinanin
2016-07-29 15:08:30
Ja bym nazwy nie zmieniał, ale Johannesa Quistorpa wypadało by jakoś uhononorować, można np. postawić mu pomnik w Parku Kasprowicza.
Jan
2016-07-29 15:06:26
Co prawda w sposób dosadny skomentowałem artykuł (?) w „Gazecie Pomorskiej”, ale po przeczytaniu komentarzy pod tekstem red. Alana Sasinowskiego zacytuję fragment hasła z Encyklopedii Szczecina pomeranica.pl: Plac Szarych Szeregów (niem. Arndtplatz). Plac został zaprojektowany w 1874 roku jako plac „N” początkowo ze ściętymi narożnikami, a następnie o regularnym kształcie owalu. Nazwę placu Arndtplatz otrzymał w 1879 roku. Nazwa tego placu od 1945 roku ulegała wielokrotnym zmianom. Po przejęciu miasta przez administrację polską w 1945 roku nazwany Placem Sprzymierzonych, którą to nazwę posiadał dwukrotnie (drugi raz w latach 1991-2009). Następnie w latach 1950-1956 przemianowany na Plac Konstantego Rokossowskiego, a w latach 1956-1991 na Plac Włodzimierza Lenina. Ostatnia zmiana nastąpiła w 2009 roku, kiedy otrzymał nazwę Placu Szarych Szeregów. W drugiej połowie lat 40. XX wieku na placu usytuowany był cmentarz żołnierzy Armii Czerwonej, stąd w etymologii ludowej plac określano mianem „Placu Sztywnych”. Jak widzimy moda na zmianę nazw obowiązywała nie tylko w niemieckim Stettinie. A p.”Krzysztofowi” przypominam, że te wszystkie wymienione przez Pana Adolf Hitlery Platze, Adolf Hitlery Straße, Herman Goeringi Straße i tak dalej, przed dojściem nazistów do władzy nosiły normalne nazwy, tu na przykład: Victoria Platz, Elisenstraße, Bergstraße (czyli plac Wiktorii noszący tą nazwę od polowy XIX wieku, podobnie zresztą jak ulica Elisy i Górska). Przy okazji nieśmiało przypominam współczesne nam czasy, gdy po 1989 zaczęto zmieniać nazwy ulic i placów, których wielu z nas starszych nie przyjmuje do wiadomości, i dalej posługujemy się starymi (przykładowo Wielka, Jedności Narodowej, Buczka, a nawet Świerczewskiego, czy Armii Czerwonej). Jeżeli komuś to przeszkadza, to trudno, mnie nie. I na koniec nie bardzo rozumiem, co chciał osiągnąć p. red. as przypominając nam manipulacje „Gazety Pomorskiej”. Jedyne co, to wypada mu podziękować za przypomnienie fragmentów artykułu Przemysława Jackowskiego pt. „Historia warta upamiętnienia” opublikowanego w 4. numerze Szczecinera z 2014 roku i zwrócenie uwagi na ten prawie już kwartalnik pełen godnych przeczytania artykułów.
Szczecinianie, damy się tym tu Volksdeutsch'om ?
2016-07-29 14:23:46
.
Jarun
2016-07-29 11:08:28
Oczywiście, że park powinien nosić nazwę Quistropa i upamiętniać szczecinianina, który dla miasta zrobił więcej niż którykolwiek z Polaków. Widokową wieżę którą Quistrop postawił w ciągu 4 lat-teraz przez 70 lat Polacy nie potrafią odbudować. Zrobił to za swoje pieniądze! Nikt i nic za swoje pieniądze nie zrobił dla miasta po 1945r. Cokolwiek nasi zrobią, to za pieniądze wyżebrane od Unii: brzydkie, szkaradne i 4 razy droższe niż normalnie.
Dori
2016-07-29 10:47:19
Mili Forumowicze, nie przywołujecie tutaj nazwisk Hitlera, dr Mengele i innych Niemców, którzy niezbyt dobrze zapisali sie w historii. Mowa jest o Johannesie Quistorpie, przypominam zmarł w 1899 roku. Czy Ty drogi Krzysztofie i inni tak chętnie wypisujący tu bzdury zrobiliście dla Szczecina tyle co ten człowiek? Podarowaliscie swoje ziemie, aby urządzić park dla mieszkańców. Z którego nota bene do tej pory zapewne korzystamy. Czy podarowaliscie miastu ziemie, aby wybudować szkoły i domy dla nauczycieli? Czy wybudowaliście ośrodek opiekuńczy i go utrzymywaliście? Czy całe swoje życie pomagacie biednym? Jeśli tak to super i chętnie usciskam Wasze dłonie. Jak podziękowaliśmy my Szczecinianie Quistorpom? Okropnie. Zniszczyliśmy cmentarz, urządziliśmy na nim płac zabaw dla dzieci. Brak w tym miejscy choćby jednej tablicy. Może więc przywrócić pamięć o tej rodzinie nadając parkowi imię park Quistorpa.
Przyjazny
2016-07-29 09:45:59
Ludzie, czytajcie ze zrozumieniem.
Krzysztof
2016-07-29 09:23:53
Przepraszam ,ale wkradł się błąd, powinno być każe,przepraszam też ,ale czcionki niemieckiej nie posiadam.
Krzysztof
2016-07-29 09:17:27
Idźmy dalej tym tokiem rozumowania.Plac Batorego ponownie nazwać Adolf Hitler Platz,Pokoju na Adolf Hitler Strase, Strzałowską na Herman Goering Strase i tak dalej i tak dalej. Urząd Miejski powrócił już do przedwojennej barwy.Konserwator zabytków karze na starych budynkach doskrobywać się do przedwojennych barw .Ba nawet nasze wojskowe pojazd barwowo zbliżają się do feldgrau, niż do khaki.PKP powoli zastępowane jest przez DB.Czy aby nie za szybkie tempo tej germanizacji. Szczecinianin od urodzenia.
Park
2016-07-29 08:20:43
Jak jakaś grupa może być coraz głośniejsza, skoro nikt o niej nie słyszał, a właśnie takie artykuły dopiero ich promują. Skoro na swoim profilu definiują, że Szczeciner to miłośnik Szczecina, to rodowitemu mieszkańcowi Szczecina, kochającemu to miasto całym sercem, nigdy nie przyszłoby do głowy, aby zmieniać nazwę parku im. Jana Kasprowicza i przywracać mu nazwę z 1945 roku. Pewnie to jakaś podpucha i teraz głupcy śmieją się, że udało się zdenerwować tylu porządnych ludzi, ale co zrobić.
Gargamel
2016-07-29 08:16:01
A może park śp. św. Lecha Kaczyńskiego?
Quistorpa!"
2016-07-29 08:08:09
jeszcze trochę to po niemiecku każą nam mówić - „Szczecinerzy" aby niemieccy turyści czuli się jak u siebie!A może tak Szczecin zamienić na Stettin????
Sasza
2016-07-29 08:04:41
Czy podobny problem mają mieszkańcy: Wrocławia, Zielonej Góry, Gorzowa Wlkp. Kołobrzegu ...? ....Wilna, Kijowa, Lwowa...?
Plac Zamenhofa przemianujemy na placc im. dr Mengele.
2016-07-29 07:56:42
.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA