Po przerwie wymuszonej pandemią powraca cykl ph „PsieBiegnij się", którego celem jest popularyzacja adopcji psów przebywających w szczecińskim Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt. Najbliższe wydarzenie - już w sobotę (24 lipca).
Na pomysł tak nietypowej promocji schroniskowych rezydentów przed trzema laty wpadła Justyna Wichlińska - dietetyczka i trenerka osobista. Zainicjowany przez nią cykl biegów wokół Arkonki - na dystansie 5 km i techniką dowolną - zatrzymał stan pandemii. Jednak teraz powraca za sprawą kolejnych społeczników, czyli wolontariuszy schroniska.
- Psy tracące dom i rodzinę czują się bardzo samotnie. Chcemy im w ten sposób chociaż trochę umilić czas oczekiwania na nową rodzinę. Przy okazji za pomocą zdjęć, przedstawiamy psiaki, które poszukują domów, co może przyspieszyć ich adopcję - mówi Sandra Nowakowska, obecnie przygotowująca kolejne starty „PsieBiegnij się".
- W imprezie może wziąć udział każdy chętny. Psy towarzyszące wydawać będziemy jednak wyłącznie osobom pełnoletnim. Choć oczywiście w „PsieBiegnij się" udział dzieci i młodzieży jest mile widziany: zapraszamy ich wraz z opiekunami - zachęca Ewa Mrugowska, kierująca Schroniskiem dla Bezdomnych Zwierząt w Szczecinie.
W szczecińskim przytulisku (al. Wojska Polskiego 247) obecnie przebywają 34 psiaki. Jednak nie wszystkie z nich mogą uczestniczyć w wydarzeniu.
- Część psów przebywa na kwarantannie, gdy inne przechodzą rekonwalescencję po zabiegach sterylizacji lub kastracji. Pod naszą opiekę trafiają również zwierzęta agresywne i nieprzewidywalne. Nie możemy więc wziąć odpowiedzialności za ich udział w biegu. Dystans bywa też czasem trudny dla pokonania przez naszych czworonożnych seniorów. Dlatego do najbliższego zakwalifikowaliśmy 10 psów: przyjaznych, zdrowych i gotowych do adopcji - wyjaśnia kier. Ewa Mrugowska.
Stąd zapisy na „PsieBiegnij się" - za pośrednictwem społecznościowego profilu wydarzenia (w formule tzw. wiadomości prywatnej). Które teraz - co ważne - odbywają się co sobotę, a nie - jak wcześniej - co niedzielę.
Na pierwszym reaktywowanym „PsieBiegnij się" (17 lipca) wszystkie miejsca były zajęte. Na najbliższy - 24 lipca - jeszcze nie ma kompletu. Zainteresowanym udziałem w wydarzeniu organizatorzy przypominają: „Kolejność zgłoszeń decyduje o tym, kto będzie zapisany na dany termin. Na teren schroniska można wejść bez maseczki - do biura trzeba założyć. Jeśli zdarzy się nagły wypadek i okaże, że nie możecie przyjść - dajcie znać nawet 5 minut przed: może ktoś inny weźmie pieska".
Zbiórka uczestników najbliższego wydania „PsieBiegnij się" została zaplanowana na godz. 11.45 - 12.
- „PsieBiegnij się" odbywa się w tempie indywidualnym, dowolnym. Co znaczy, że równie dobrze może być to spacer. Ważne, że pieska zabieramy ze schroniska na około godzinę - przypomina E. Mrugowska. - Zapraszam. Mam nadzieję, że dzięki temu wydarzeniu choć jeden z naszych podopiecznych znajdzie prawdziwy dom. Wystarczy, że ktoś go zobaczy - czy przed startem, czy w relacji z biegu - na zdjęciach, jakie pewnie wszyscy uczestnicy umieszczą potem na swych społecznościowych profilach.
Do tej pory kolejne edycje „PsieBiegnij się" skutecznie promowały adopcję. Jak będzie tym razem? Oby podobnie. Wszak najlepsze schroniska dla zwierząt to takie, w których psy i koty przebywają jak najkrócej. Pod tym względem jedną z najlepszych w kraju jest właśnie szczecińska placówka. ©℗
A. NALEWAJKO