Od najbliższej niedzieli (22 kwietnia) przez osiem dni nie będą kursować do pętli Turkusowa na szczecińskim prawobrzeżu tramwaje linii 2, 7 i 8. Pasażerowie będą mogli dojeżdżać nimi tylko do Basenu Górniczego, gdzie będą one zawracać w kierunku centrum. Od pętli przy ul. Gdańskiej do przystanku końcowego na obrzeżach Zdrojów połączenie w tym czasie mają zapewnić autobusy linii zastępczej 807.
Tym razem składy z odcinka trasy tzw. szybkiego tramwaju - o czym już informowaliśmy - urzędnicy magistratu wycofują, bo fragment zbudowanego tam torowiska i oddanego do użytku w końcu sierpnia 2015 r., wymaga naprawy. Chodzi o rejon zakrętu w wykopie pod wiaduktem drogowym na ul. Hangarowej. Operacja zwana oficjalnie korektą układu torowego i montażem urządzeń wyrównawczych to w praktyce przebudowa obu torów na łuku w wykopie.
A wszystko po tym, jak na torowisku doszło w lipcu 2016 r. do kolejnej awarii i kursy tramwajów na jeden z weekendów trzeba było zawiesić, bo niezbędna była doraźna naprawa szyn w rejonie wjazdu do tzw. rynny pod wiaduktem nad ul. Hangarową. Wówczas to w kontekście wykrytych odkształceń szyn furorę zaczęła robić teoria o specyficznym lokalnym mikroklimacie przy wjeździe do rynny. Były tam kolejne ograniczenia prędkości przejazdu nawet do 10 km/h, choć miała to być trasa o prędkości eksploatacyjnej do 55 km/h. Od wielu miesięcy dopuszczalna prędkość jazdy to do 30 km/h.
Wtedy projektant tzw. szybkiego tramwaju tłumaczył, że są to szyny łączone bezstykowo i pracują pod wpływem temperatury. Po naprawie doraźnej projektant miał zastosować w rynnie docelowo rozwiązanie w postaci tzw. ślizgów, dylatacji, czyli m.in. montaż urządzeń wyrównawczych, jak też wskaźników-czujników i monitoringu stanu torów. Według projektanta wyboczenie, do którego doszło na zakręcie w wykopie, nastąpiło w wyniku powstania specyficznego mikroklimatu, który taki wykop może powodować, bo gorące stojące powietrze nadmiernie nagrzewa szyny, wywołując nierównomierność w ich nagrzaniu przed wykopem i za wykopem. Dodatkowo dołek sprawia, że odcinki od niego prowadzące obciążają siły podłużne taboru tramwajowego.
Roboty magistrat zlecił spółce Strabag z Pruszkowa. Jako jedyna stanęła do przetargu. Była generalnym wykonawcą całej inwestycji pod nazwą etap I Szczecińskiego Szybkiego Tramwaju. Strabag wycenił tę dodatkową usługę na 442 800 zł. Zadeklarował 5-letni okres rękojmi na te roboty. Te zaś powinny zakończyć się – jak zapowiadają urzędnicy – do następnej niedzieli, 29 kwietnia.
Składy na liniach 2, 7 i 8 kursować będą do pętli na Basenie Górniczym według specjalnych rozkładów jazdy. Szczegóły na www.zditm.szczecin.pl. ©℗
Mirosław WINCONEK
Fot. Mirosław WINCONEK