Piątek, 26 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Spotkanie zbuntowanych, z gorzkim akcentem

Data publikacji: 12 grudnia 2016 r. 22:18
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 11:23
Spotkanie zbuntowanych, z gorzkim akcentem
 

Odezwy działaczy solidarnościowych - w tym związkowca Milicji Obywatelskiej - odtworzone wczoraj na sali sesyjnej Rady Miasta, rozpoczęły uroczyste spotkanie z okazji historycznej głodówki, jaka 35 lat temu rozpoczęła się na terenie Stoczni Szczecińskiej w 1981 roku.

Z archiwalnej taśmy zebrani usłyszeli głos Andrzeja Milczanowskiego, który po wprowadzeniu stanu wojennego wezwał robotników i całe społeczeństwo do oporu, dopóki władze nie wycofają stanu wojennego i nie zrealizują postulatów związkowych. Potem odtworzono odezwę milicjanta, ppor. rezerwy Juliana Sekuły. Jako przedstawiciel Komitetu Założycielskiego Związku Zawodowego Funkcjonariuszy Milicji Obywatelskiej zwracał się do stojących przez bramą stoczni oddziałów wojska i milicji.

W tamtym czasie grupa funkcjonariuszy prowadziła głodówkę protestacyjną przeciw próbie zmiany ustawy, co uniemożliwiłoby milicjantom założenie związków zawodowych.

Ci odważni ludzie to m.in.: st. sierż. Zdzisław K. Łakomski, mł. chor. Marian Sadłowski, sierż. Henryk Sosnowski, sierż. Sztab. Edward Wiśniewski, st. sierż. Edward Żurawski, sierż. Stanisław Kaszczuk, sierż. Ireneusz Sierański, ppor. Julian Sekuła, Edmund Lajdorf (NSZZ "S"), st. sierż. Tadeusz Fabiński, st. sierż. Andrzej T. Proba, sierż. Krzysztof Florczykowski, sierż. Andrzej Radzicki.

Przygarnęli ich stoczniowi związkowcy, aczkolwiek spora grupa robotników podchodziła do milicjantów nieufnie. Lucjan Sekuła przypomniał. że stoczniowcy obawiali się, że może to być podstęp, próba wprowadzenia funkcjonariuszy na teren "Warskiego", aby infiltrować protest od wewnątrz.

Podczas uroczystości odczytano listy z gratulacjami, m.in.: z Biura Bezpieczeństwa Narodowego; od Piotra Dudy, przewodniczącego "Solidarności" oraz ministra spraw wewnętrznych Mariusza Błaszczaka, który odczytał komendant wojewódzki policji, mł. insp. Jacek Cegieła. Były też odznaczenia.

Dyskusji przysłuchiwała się młodzież z Zachodniopomorskiego Centrum Edukacji Morskiej i Politechnicznej. Potem wraz z byłymi milicjantami poszła zwiedzić Centrum Dialogu "Przełomy". 

(kl)

Na zdjęciu: Uroczyste spotkanie w sali sesyjnej Rady Miasta Szczecina było okazją do spotkań po latach a także uhonorowania wielu osób za odwagę.

Fot. Marek Klasa

 

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Józek
2017-09-03 12:15:57
I chyba jeszcze długo tak będzie. Ale to się zmieni.Wszyscy ci ubecy i inni zdrajcy otrzymają za swoje czyny odpowiednią zapłatę.
rob
2016-12-13 09:15:50
ubek tez czlowiek czy moze malpa ???pewnie marzy sie krwawa rwolucja?? moze juz nie dlugo wasze marzenie sie spelni
chichot losu
2016-12-13 07:59:47
Ludzie wygłaszali odezwy, głodowali, a potem okrągły stół wszystko to zaprzepaścił - dziś ubecy śmieją się w twarz swoim ofiarom.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA