Szczeciński magistrat zamierza zainwestować ponad 206 tysięcy złotych w remont fontanny „Labirynt” na pl. Zwycięstwa. Potencjalni wykonawcy za realizację inwestycji żądają jednak znacznie więcej: przynajmniej o 50 tys. złotych.
Nowoczesna rzeźba – zaprojektowana przez prof. Ryszarda Wilka, a wykonana przez Adama Jakubowskiego – niszczejąca na pl. Zwycięstwa (od strony ul. Więckowskiego) ma zapewne tylu zwolenników, ilu przeciwników. Polaryzuje nastroje szczecinian w podobnym stopniu co prof. Czesława Dźwigaja „Anioł Wolności” z pl. Solidarności. Ta pierwsza – przynajmniej w chwili oddania do użytku, czyli w 1997 r. – miała także swoisty walor użytkowy: rzeźby zraszanej wodą. I jako taka znalazła się w wykazie fontann oddanych pieczy Zakładu Usług Komunalnych.
Dziś już mało kto pamięta, że rzeźba – tytułowy „Labirynt” – była zraszana mgiełką wydobywającą się z dwóch dysz umiejscowionych w ścianie niecki fontanny. W takiej formie nie przetrwała bowiem nawet dwóch sezonów. Natomiast wykonana z klinkierowych pustaków konstrukcja przestrzenna ulegała stale postępującej degradacji.
W ubiegłym roku magistrat podjął pierwszą próbę reanimacji „Labiryntu”. ©℗
Cały artykuł w „Kurierze Szczecińskim”, e-wydaniu i wydaniu cyfrowym z 7 maja 2018 r.
Arleta NALEWAJKO
Fot. Mirosław WINCONEK