Sekretarz stanu w MS Michał Wójcik poparł w wyborach Dariusza Mateckiego

 

Sekretarz stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości poparł w piątek (4 października) w Szczecinie startującego z listy PiS do Sejmu Dariusza Mateckiego. Zaznaczył, że ważne jest, iż kandydat Solidarnej Polski "zajmuje się tematyką dzieci".

Jak powiedział w piątek dziennikarzom Michał Wójcik, startujący z 15. miejsca listy Prawa i Sprawiedliwości w okręgu 41 radny miejski Matecki jest "niezwykle rzetelny", jest też wierny "wartościom katolickim, chrześcijańskim", a także "wielkim patriotą", aktywnym w samorządzie lokalnym.

- Mnie (kandydat) jest szczególnie bliski, ponieważ zajmuje się też tematyką dzieci. Jest prawnikiem i wielokrotnie miałem okazję konsultować z nim różnego rodzaju sprawy – powiedział Wójcik. Podkreślił, że rząd PiS przeprowadził "gruntowne reformy chroniące prawa dzieci" - chodzi m.in. o ustawę zakazującą odbierania dzieci rodzicom z powodu biedy czy reformę w sprawach transgranicznych uprowadzeń rodzicielskich.

Matecki zaznaczył, że zgłaszało się do niego – jako do vlogera – wielu mieszkających za granicą Polaków, którym sąd odebrał dziecko. - Ja te sprawy kierowałem właśnie do naszego resortu (radny był zatrudniony w Ministerstwie Sprawiedliwości – PAP), te sprawy były rozwiązywane, tym ludziom nasze państwo pomagało – mówił.

Podkreślił, że chce angażować się w obronę polskich dzieci "nie tylko w kraju, ale również za granicą, żeby polskie dzieci nie były odbierane bezprawnie pod błahymi powodami". Dodał, że chce też bronić dzieci w Polsce; wyjaśnił, że chodzi o sprzeciw wobec wprowadzenia karty LGBT czy "standardów WHO do wychowania polskich dzieci, które tak naprawdę w dużej mierze dotyczą też seksualizacji dzieci już od wczesnego stadium".

- Musimy bronić polskich dzieci przed seksualizacją, musimy bronić polskich dzieci przed skrajnymi organizacjami tutaj w Szczecinie – mówił Matecki.

Kandydat Solidarnej Polski pytany był o krytykę pod swoim adresem, którą we wtorek w rozmowie w RMF FM wygłosiła wicemarszałek Sejmu Małgorzata Gosiewska (PiS) po tym, jak dziennikarz rozgłośni zadał jej pytanie o słowa Mateckiego o Donaldzie Tusku, że powinien trafić "pod sąd wojskowy i ścianę". Matecki odpowiedział, że "pani marszałek została zmanipulowana przez redaktora (Roberta - PAP) Mazurka".

- Przytoczony został cytat, który nie był moim cytatem, tylko pana Grzegorza Brauna (…) Są to słowa Grzegorza Brauna, które ja zacytowałem – powiedział Matecki. Dodał, że zgadza się ze stwierdzeniem, iż Donald Tusk "powinien stanąć przed Trybunałem Stanu".

- Nie zgadzam się z tym, że powinien stanąć gdzieś pod jakąś ścianą, to są słowa Grzegorza Brauna i niech on za nie odpowiada – powiedział radny.

Mateckiego w kampanii wyborczej poparli też oficjalnie Patryk Jaki, Beata Kempa i Zbigniew Ziobro.

(PAP)

Fot. Ryszard PAKIESER (arch.)