"Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego w porozumieniu z Komisją Krajową NSZZ „Solidarność” podjęło decyzję o utworzeniu oddziału Instytutu Dziedzictwa Solidarności w Szczecinie. Oddział docelowo zostanie zlokalizowany w budynku byłej świetlicy Stoczni Szczecińskiej". Tak brzmi najnowszy komunikat resortu kultury. Oznacza to, że być może finał sporu o przyszłości historycznej świetlicy jest bliżej, niż wydawało się to jeszcze kilka dni temu.
MKiDN informuje: "Instytut Dziedzictwa Solidarności będzie odpowiedzialny za prowadzenie inwestycji polegającej na remoncie i adaptacji stoczniowej świetlicy w Szczecinie, opracowanie i przygotowanie scenariusza wystawy stałej oraz, po zrealizowaniu inwestycji, prowadzenie w nowym obiekcie działalności kulturalnej związanej z dziedzictwem Solidarności.
Obecnie trwają konsultacje przedstawicieli Instytutu Dziedzictwa Solidarności oraz władz Miasta Szczecina dotyczące warunków przekazania IDS budynku stoczniowej Świetlicy. Warunkiem utworzenia jest dokonanie szczegółowych uzgodnień co do zakresu terenu, jaki zostanie przekazany oraz przygotowanie obiektu do przekazania go na cele inwestycyjne. Równocześnie MKiDN podejmie w uzgodnieniu z NSZZ „Solidarność” procedurę zmiany Statutu IDS, który poszerzony będzie o zapisy dotyczące Oddziału i jego zadań".
Przypomnijmy, że w ostatnim czasie między szczecińskim magistratem a resortem kultury narastały kontrowersje odnośnie tego, jaka instytucja i co ma w sprawie świetlicy zrobić.
Miasto przejęło obiekt w roku 2015. Miał się on stać miejscem pamięci i edukacji. O dużych szansach powodzenia stworzenia tam stoczniowego muzeum w czerwcu 2016 roku mówił Jarosław Sellin, wiceminister kultury. Jednak potem władze Szczecina sygnalizowały, że ze swoimi staraniami wobec świetlicy pozostały same a korespondencja, jaką prowadzą z resortem kultury, nie przynosi żadnych rezultatów. W końcu miasto zadeklarowało, że jest gotowe oddać obiekt za złotówkę. MKiDN odpowiedziało, że chce przejąć świetlicę, ale miasto musi najpierw zapewnić odpowiednia infrastrukturę oraz zmienić plan zagospodarowania przestrzennego. ©℗
A. Sasinowski