To jego ostatnie dni przed zamknięciem. Dla zakochanych to szansa, aby zachować – uratować z balustrad łukowego mostka – w kłódkach zaklęte miłosne wyznania, bowiem już w przyszłym tygodniu rusza generalny remont zabytkowej ruiny znad Rusałki w parku Kasprowicza.
Mostek nad Rusałką jest jedną z charakterystycznych szczecińskich budowli parkowych, przez szczecinian darzoną wyjątkową sympatią. Na jej balustradach zakochane pary zawieszają kłódki – symbole wiecznej miłości, a nowożeńcy chętnie aranżują ślubne sesje. Mostek łączy ul. Słowackiego z równie zabytkowym parkiem Kasprowicza (d. Quistorppark).
Został zbudowany pod koniec XIX wieku. Nietknięty przetrwał dwie światowe wojny. Dopiero dekadę po drugiej stracił efektowne bramy na przyczółkach – z nieznanych przyczyn zostały rozebrane. Od tego czasu betonowa konstrukcja nie przeszła gruntownej renowacji, a jedynie kosmetycznie łatano jej nawierzchnię, z rzadka konserwowano stalowe balustrady.
Nic dziwnego, że popadł w ruinę. Ubytki w betonowej konstrukcji łukowego – zwanego też japońskim lub miłości – mostka od lat były coraz bardziej widoczne. Pojawiały się kolejne niepokojące pęknięcia, odsłaniające stalowe elementy budowli. I coraz większe wykwity, świadczące nawet o korozji betonu. Przy przyczółkach co pewien czas się otwierały zapadliska, budząc wątpliwość nawet co do stabilności umocowania całego obiektu. I obawy, że mostek w każdej chwili może się zawalić. Ekspertyzy nie pozostawiały złudzeń: „wykazuje nieodwracalne uszkodzenia dyskwalifikujące przydatność użytkową”.
Magistrat już parokrotnie starał się pozyskać wykonawcę dla kompleksowej renowacji zabytku, jednak dopiero w październiku ub. roku przetarg zakończył się pomyślnie – wiążącym rozstrzygnięciem. Realizację inwestycji powierzono firmie INTOP Skarbimierzyce za kwotę 3,14 mln zł, ale termin rozpoczęcia prac odroczono do lutego br.
Zgodnie z umową, wykonawcy właśnie został przekazany teren przyszłej budowy. Natomiast w przyszłym tygodniu mostek zostanie wyłączony z eksploatacji: ogrodzony i zamknięty.
– Na jego balustradach jest obecnie zawieszonych kilkaset kłódek. Jeszcze do końca tego tygodnia osoby, które mają kluczyk do swojej kłódki, mogą ją odpiąć i zabrać. Nie jest dozwolone używanie w tym celu żadnych narzędzi, które mogłyby uszkodzić balustrady – przekazuje Paulina Łątka z Centrum Informacji Miasta. – W przyszłym tygodniu wstęp na mostek zostanie zamknięty. Pozostawione kłódki będą zdjęte i zabezpieczone, a w przyszłości – wykorzystane do wykonania instalacji przeznaczonej do zawieszania pamiątkowych kłódek, która stanie jednak w innym miejscu.
Mostek czeka gruntowna renowacja. W zakresie prac powierzonych wykonawcy jest m.in. remont fundamentów i przyczółków, sklepienia mostka oraz jego przegubów, słupów konstrukcyjnych, płyta pomostu, wreszcie gzymsów, nawierzchni i balustrad. Planowane prace remontowe mają na celu rewaloryzację zabytku, dostosowanie do warunków technicznych umożliwiających jego dalsze bezpieczne użytkowanie oraz przywrócenie estetyki i dawnego wyglądu architektonicznego, choć bez – znanych z historycznych fotografii – pawilonów na jego przyczółkach. To w pierwszym etapie prac. W drugim – mostek ma zostać jeszcze efektownie podświetlony.
Finał pierwszego etapu magistrat zapowiada na wrzesień bieżącego roku. ©℗
Arleta Nalewajko
Na zdjęciu: Remont zabytkowego mostka w parku Kasprowicza przeprowadzi firma INTOP Skarbimierzyce za kwotę 3,14 mln zł. Z efektem, który powinniśmy zobaczyć już we wrześniu br.
Fot. Mirosław Winconek