- Wejście do Sojuszu Północnoatlantyckiego oznaczało ostateczne potwierdzenie suwerenności i niepodległości Polski - mówił, podczas poniedziałkowych (11 marca) uroczystości z okazji 20-lecia wstąpienia Polski, Czech i Węgier do NATO w Kwaterze Głównej Wielonarodowego Korpusu Północno-Wschodniego w Szczecinie, prezydent Andrzej Duda.
- Pokolenia Polaków od końca drugiej wojny światowej czekały na ten moment - podkreślał prezydent. - Wejście Polski do NATO potwierdzało wyjście z rosyjskiej strefy wpływów i włączenie do okręgów geopolitycznych Zachodu. Oznaczało to związanie się naszego kraju węzłem transatlantyckim. To był wielki dzień w naszej historii.
Prezydent przypomniał, że w roku przystąpienia Polski do sojuszu, powstała Kwatera Główna Wielonarodowego Korpusu Północno-Wschodniego w Szczecinie. Podniesione zostały na maszt flagi takich państw jak: Polska, Duńska i Niemiecka. Następnie w 2004 roku do szczecińskiego dowództwa dołączyły: Estonia, Łotwa i Litwa.
- Od tamtego czasu dowództwo cały czas się rozwija - zaznaczał Duda. - Niedawno uzyskało status i certyfikat podwyższonej gotowości. Dzisiaj stanowi najważniejsze ze wszystkich dowództw NATO w tej części Europy.
Prezydent zapowiedział, że do Dowództwa Wielonarodowego Korpusu Północ-Wschód afiliowana zostanie 12. Szczecińska Dywizja Zmechanizowana. Wyraził też nadzieję, że Niemcy i Dania włączą swoje dywizje.
- Moim wielkim pragnieniem jest, aby wielonarodowe szczecińskie dowództwo rozwijało się, uzyskiwało coraz większa sprawność i osiągało coraz większe znaczenie w strukturach NATO.
Z kolei minister Obrony Narodowej Mariusz Błaszczak, podkreślał, że Sojusz Północnoatlantycki jest "gwarancją" bezpieczeństwa państw wolnego świata, a Polska jest jednym z "liderów" NATO.
- Kiedy 20 lat temu wraz z Czechami i Węgrami przystępowaliśmy do Sojuszu Północnoatlantyckiego, byliśmy państwami, które dopiero rozpoczynały proces modernizacji swoich sił zbrojnych - powiedział szef MON. - W przypadku Rzeczypospolitej Polskiej dziś możemy powiedzieć, że proces ten nabrał prędkości, jesteśmy jednym z państw, które kształtują cały Sojusz.
Mariusz Błaszczak zaznaczał, że Dowództwo Wielonarodowego Korpusu Północ-Wschód w Szczecinie jest ważnym elementem w strukturze dowodzenia NATO.
- Szczeciński Korpus to najwyższa rangą instytucja Sojuszu Północnoatlantyckiego operująca na terenie Polski - powiedział szef MON.
W uroczystościach wzięli też udział m.in.: dowódca Wielonarodowego Korpusu Północ-Wschód gen. broni Sławomir Wojciechowski, ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce Georgette Mosbacher, oraz szef niemieckiej armii Jörg Vollmer, który przyznał, że "przystąpienie Polski, Czech i Węgier wzmocniły Sojusz Północnoatlantycki".
Przypomnijmy, że Kwatera Główna Wielonarodowego Korpusu Północno-Wschodniego w Szczecinie powstała w roku przystąpienia Polski do NATO. Początkowo funkcjonowała w oparciu o uczestnictwo trzech państw ramowych – Polski, Danii i Niemiec. Obecnie jest ich dwadzieścia pięć. Dzisiejszy status Dowództwa to efekt postanowień ze szczytów NATO w Newport (2014 r.) i w Warszawie (2016 r.). Dziś Kwatera jest najwyższym NATO-wskim dowództwem na wschodzie Sojuszu. Monitoruje sytuację bezpieczeństwa w Polsce, Estonii, na Litwie, Łowie, Słowacji i Węgrzech. Od czerwca 2017 r. funkcjonuje jako Dowództwo Sił Wysokiej Gotowości. Odpowiada za wszystkie jednostki oraz siły lądowe znajdujące się na wschodniej flance, poczynając od Jednostek Integracji Sił NATO, a kończąc na wielonarodowych batalionowych grupach bojowych, rozmieszczonych w Polsce, Estonii, na Litwie i Łotwie w ramach tzw. „wzmocnionej wysuniętej obecności”. Ponadto, jeśli zaszłaby taka konieczność, gotowa jest do natychmiastowego dowodzenia zarówno oddziałami stacjonującymi już teraz na wschodniej flance, jak i Siłami Odpowiedzi NATO (w tym tzw. szpicą), a zatem do przejęcia odpowiedzialności za prowadzenie wszystkich operacji lądowych Sojuszu w rejonie Morza Bałtyckiego.
Kamil KRUKOWSKI
Fot. Dariusz Gorajski