Piątek, 22 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Praca jest, chętnych brak

Data publikacji: 28 grudnia 2015 r. 07:07
Ostatnia aktualizacja: 11 kwietnia 2021 r. 15:38
Praca jest, chętnych brak
 

Bezrobocie regularnie spada, w listopadzie w powiecie szczecińskim wyniosło w listopadzie 7 procent. Ofert pracy przybywa, ale na niektóre nie ma chętnych. Z wielu powodów.

W wielu butikach znajdujących się w galeriach handlowych można zobaczyć ogłoszenie: „zatrudnię", „przyjmę do pracy". Do składania życiorysów zachęcają również najpopularniejsze markety w kraju. Wydaje się, że kto chce w mieście znaleźć robotę, ten ją znajdzie. Czy spełni ona jednak jego oczekiwania - to już inna sprawa... W tym przypadku niezwykle trafne jest powiedzenie, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

- Ostatnio jechałam tramwajem numer jeden - opowiada pan Andrzej ze Szczecina. - W okolicach placu Rodła facet zaczął krzyczeć  do telefonu, czy w tym  cholernym Szczecinie jest jeszcze ktoś, komu chce się pracować. Bo on szuka już od miesiąca do siebie do firmy i nikogo znaleźć nie potrafi. Pomyślałem sobie, że nie tylko ja w takim razie mam kłopoty ze znalezieniem pracownika. ©℗

(kol)

Więcej w poniedziałkowym Kurierze Szczecińskim" i e-wydaniu

Fot. Ryszard PAKIESER

 

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

jechałam tramwajem numer jeden - opowiada pan Andrzej
2016-01-15 21:34:04
zmiana płci?
Sprzedawca
2015-12-30 07:55:40
Urząd pracy poprawia sobie statystyki wysyłając ludzi na staże i do pracy na umowy śmieciowe. Odmowa podjęcia pracy jest równoznaczna z wyrejestrowaniem z urzędu. Dlatego też spada bezrobocie tylko i wyłącznie w liczbach.
Olek
2015-12-28 12:20:06
ile P.Andrzej płaci, zapewne 5,50 brutto, i dobrze że ludzie zaczynają się :"szanować" !!!!
Ania
2015-12-28 12:15:58
oczywiście że chętnych brak i słusznie, umowa śmieciowa albo wcale, wynagrodzenie 1000-1100 zł, najlepiej cały miesiąc pracować, urlop bezpłatny o ile będzie, itd
Paweł
2015-12-28 10:24:10
Posady niewolników, nie pracowników. Harów piątek, świątek czy niedziela, na 2-3 zmiany, albo na jedną po min. 10h (nie dotyczy pasożytów urzędasowych) za max 1800zł netto. Żeby to chociaż dla mało wymagających stanowisk, ale gdzie tam. Budowlańcy różnych specjalności nie zarabiają dużo więcej licząc standardowe godziny pracy, dopiero gdy wyjdzie, że tyrają po 10-12h/6dni w tygodniu to wychodzi te wspaniałe 3tys, czasami 3,5tys. Szuka się ludzi do produkcji z umiejętnościami wszelakimi oraz doświadczeniem, a oferta? 11-15 (to już absolutne maksimum) zł BRUTTO i uwaga, promocja, możliwość pracy w soboty. Natomiast o traktowaniu ludzi, atmosferze można pisać całe elaboraty, nic się nie zmienia. Więc jeśli ktoś jest dziadem, prostakiem i chamem traktującym ludzi jak psie g.., to niech się nie dziwi, że chętnych na wyrobnika nie znajdą.
Praca robi Cie wolnym i niezaleznym,
2015-12-28 10:04:00
A co na to "placzacy" z braku pracy... bezrobotni ? Kazda pensje przed zatrudnieniem trzeba zawsze przedyskutowac z pracodawca ! !
Butiki
2015-12-28 09:50:07
Jasne, 1400 zł i kilkunastoprocentowa odpowiedzialność za skradziony towar to piękna perspektywa na założenie rodziny i usamodzielnienie się. Do tego dochodzi szef-kark, który akurat pod koniec miesiąca ma problemy z płatnościami, bo musi wymienić skórzaną tapicerkę w swojej terenówce. Tak właśnie wygląda wspaniała praca w galeriach handlowych, gdzie rotacja pracowników sięga zenitu.
Ben
2015-12-28 09:30:25
Dokładnie to samo, co Bieńkowska kiedyś, mówi obecnie PiS. Czyli, że za 6 tys. nie można nikogo znaleźć do pracy w ministerstwie. Skoro są już nowi w rządzie, to teraz trzeba się nimi zajmować, a nie przeszłością, Olku. Obserwuj bieżące wydarzenia i trzymaj rękę na pulsie. Każdej władzy należy się bacznie przyglądać.
Bezrobotny po studiach
2015-12-28 09:27:00
Jak pan Andrzej płaci 3-4 zł za godzinę, to pewnie, że nikt nie chce pracować
stańczyk
2015-12-28 08:52:31
Pan Andrzej - pracodawca jechał tramwajem nr 1, a drugi pracodawca w tymże tramwaju przez telefon żalił się, że ludzie nie chcą pracować. Normalnie zajady mi popękały.
frs
2015-12-28 08:47:28
6 zł za godzinę. Śmieciówka !!
Olek
2015-12-28 08:42:42
"Za 6 tys. zł to pracuje złodziej albo idiota" - Elżbieta Bieńkowska z Platformy Obywatelskiej.
Darek
2015-12-28 07:38:40
Najwidoczniej desperaci i "alkocholicy" gotowi pracować za 1680 zł brutto już się skończyli. Trzeba teraz zacząć płacić "normalne" pieniądze" to pracownicy się znajdą.
maqny
2015-12-28 06:52:58
DPRZYJMĘ..? Co to jest?

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA