Piątek, 13 czerwca 2025 r. 
REKLAMA

Poszukiwacze kapsli i nie tylko. Przyjechali birofile [GALERIA]

Data publikacji: 11 czerwca 2025 r. 21:19
Ostatnia aktualizacja: 12 czerwca 2025 r. 07:49
Poszukiwacze kapsli i nie tylko. Przyjechali birofile
Giełda została zorganizowana w gościnnych pomieszczeniach „Nowego Browaru”. Fot. Krzysztof ŻURAWSKI  

W Szczecinie spotkali się kolekcjonerzy birofiliów, czyli przedmiotów związanych z piwem. Nie muszą to być tylko kapsle czy butelki. Zbiory stanowią również np. książki oraz szyldy.

Tradycja spotykania się w Szczecinie birofilów, czyli kolekcjonerów piwnych przedmiotów, sięga roku 2000 kiedy to przeprowadzono pierwszą tego typu giełdę w Klubie „Słowianin”.

Obecna giełda została zorganizowana w gościnnych pomieszczeniach „Nowego Browaru” mieszczącego się przy ul. Partyzantów. Na imprezę zjechali hobbyści reprezentujący takie regiony jak Wielkopolska, Śląsk oraz Podkarpacie. Tego typu ruch kolekcjonerski jest najsilniej rozwinięty na Śląsku.    

Zbierać można wszystko – najczęściej są to różnego rodzaju przedmioty związane z konsumpcją piwa jego przechowywaniem, transportem, reklamą itd. Kolekcje budowane są latami, a ich posiadaczom mogłoby pozazdrościć zbiorów niejedno muzeum.

Wśród osób odwiedzających giełdę była również Katarzyna Kiernożycka, dyrektorka Browaru „Bosman”. Podczas rozmowy z reporterem „Kuriera” stwierdziła ona, że nie jest wykluczone, iż na terenie browaru powstanie miejsce ukazujące tradycję i teraźniejszość browaru przy ul. Chmielewskiego. Można by je stworzyć właśnie w oparciu o pomoc środowiska szczecińskich kolekcjonerów.

A czego szukali hobbyści w Szczecinie? Dominowały kapsle, podkładki i etykiety. Były również otwieracze, a nawet stare skrzynki na butelki. Zainteresowaniem cieszyły się stare butelki i kufle. 

 Kolekcjonowaniem piwnych pamiątek zajmuje się w Polsce kilkaset osób. Na birofilskich giełdach wymieniają zbiory, handlują i piją piwo. Propagują w ten sposób kulturę picia piwa i jego wyższość nad innymi napojami. Dla wielu birofilów kolekcjonowanie piwnych akcesoriów to sposób na życie. W całym hobby najważniejsze jest jedno: musi być logo browaru! Podobnie jak filateliści, birofile mają swoje „białe kruki”. Do takich zaliczyć można m.in. kolektybilia z przedwojennego Szczecina.

 Krzysztof ŻURAWSKI

 

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Fajna sprawa
2025-06-12 06:34:18
Mieć pasję to bardzo fajna sprawa. Czasami kolekcjonerstwo przechodzi z pokolenia na pokolenie. I to jest super.Częściej jednak po śmierci kolekcjonera rodzina pędzi z kolekcją do handlarzy z pytaniem "Ile za to mogę dostać???" Przeważnie dostaje grosze i jest rozczarowana ,a handlarz zaciera ręce. Smutne, ale prawdziwe.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA