Radni powiatu polickiego w piątek (17 grudnia) uchwalili budżet na 2022 r. A także podwyżki pensji dla starosty i diet dla siebie. W przyszłorocznym budżecie przewidziano też środki na wzrost wynagrodzeń pracowników samorządowych.
Starosta policki będzie zarabiał o ponad 8 tysięcy złotych więcej niż do tej pory - jego nowa pensja (z wszystkimi dodatkami) wyniesie 18.900 złotych. Zmianę narzuciły przepisy. Zgodnie z nimi wynagrodzenie starosty polickiego nie może być wyższe niż 20.041,50 zł i nie może być niższe niż 14.435,20 zł. Stanowią też, że staroście przysługuje wyrównanie od 1 sierpnia.
Radnym nowe stawki diet będą przysługiwały od 1 stycznia 2022 r. Szeregowy radny powiatu polickiego dostanie o ponad 400 złotych więcej (czyli 1342,06 zł), przewodniczący Rady Powiatu w Policach o ponad 850 złotych więcej (2684,13 zł), wiceprzewodniczącemu rady dieta wzrośnie o 600 zł (do 1878,89 zł), a przewodniczącemu komisji o nieco ponad 500 złotych (do 1610,48).
Przeciw podwyżce pensji starosty w zaproponowanej wysokości była tylko Aneta Rejczyk-Matysiak (niezrzeszona).
- Uważam, że jak najbardziej należałoby ją podnieść, tylko moja propozycja to 16.900 - tłumaczyła radna. - 18.900 to za dużo, bo uważam, że są inne sprawy w naszym powiecie niecierpiące zwłoki.
Uchwałę w przedstawionym na sesji kształcie poparli wszyscy pozostali radni (starosta nie wziął udziału w tym głosowaniu).
W głosowaniu nad uchwałą w sprawie podwyżki diet dla radnych także tylko jedna osoba wyraziła sprzeciw, trzy osoby się wstrzymały od głosu, 12 zagłosowało "za". Radna Aneta Rejczyk-Matysiak powtórzyła, że są inne, pilniejsze potrzeby w powiecie.
- Rozumiem podejście pani radnej, ale się nie zgadzam - odpowiadał (w punkcie dotyczącym podwyżek diet dla radnych) starosta Andrzej Bednarek. - Tylko cztery dane liczbowe: rok 2004 (wtedy przyjęto uchwałę regulującą diety radnych - red.) – 3 złote paliwo, 600 zł najniższe wynagrodzenie, budżet powiatu ok. 30-40 milionów, a dzisiaj 172 miliony. Jesteście reprezentantami 80-tysięcznej społeczności, która cały czas się zwiększa. Jako zarząd jesteśmy w pełni przygotowani, żeby tę zmianę wdrożyć zgodnie z projektem uchwały.
Wcześniej radni przyjęli budżet powiatu na 2022 r. Przewidziano w nim środki m.in. na podwyżki wynagrodzeń dla pracowników samorządowych.
- Od stycznia przewidujemy 300-złotowe, średnio na etat, podwyżki - mówił starosta Andrzej Bednarek i dodał, że to będą kolejne regulacje pensji dotyczące pracowników starostwa oraz Urzędu Pracy w Policach, ale też będą dotyczyły blisko 200-osobowej grupy osób z administracji i obsługi - m.in. pracujących przy osobach niepełnosprawnych.
Dochody zaplanowane w projekcie budżetu powiatu na 2022 r. wynoszą ponad 152 mln złotych. Wydatki to prawie 173 mln złotych. Zaplanowany deficyt to ponad 20 milionów złotych.
- Zwiększa się udział wydatków i dochodów majątkowych - przedstawiała projekt budżetu Teresa Kalinowska, skarbnik powiatu. - Jest to związane po pierwsze z tym, że powiat policki cały czas stara się korzystać ze źródeł zewnętrznych na realizację zadań inwestycyjnych, i również z tym, że w 2022 r. zmieniają się warunki makroekonomiczne dotyczące "Polskiego ładu" i sposobu finansowania zadań przez państwo. Ministerstwo Finansów na 2022 r. przedstawiło nam informację w zakresie planowanych dochodów z tytułu PIT i subwencji. Te kwoty są niższe. Struktura tych dochodów, w porównaniu z latami poprzednimi, znacząco się zmienia. Tak naprawdę państwo będzie nas wspierało wpływami na zadania inwestycyjne.
Starosta przyznawał, że przyszły rok jest nieprzewidywalny.
- Zdajemy sobie sprawę, że sytuacja może nas zaskakiwać i być może będziemy państwa prosić o debatowanie i szukanie rozwiązań na jakieś sytuacje kryzysowe, które przed nami mogą się znaleźć - mówił starosta. - Mam jednak nadzieję, że pomimo obaw i zagrożeń, uda się zrealizować ten budżet, który jest jednak budżetem w miarę stabilnym.
Radni generalnie chwalili przedstawiony plan. Wskazywali, że jest odważny, ale też dobrze przemyślany.
- Ewidentnie widzę tu plan zarządu na powiat policki, na działania - mówiła radna Małgorzata Siemianowska (WS "Gryf XXI"). - Widzę, że te inwestycje są prowadzone dobrze i z rozwagą. Wszystko jest transparentne. Mam takie poczucie bezpieczeństwa, że zarząd nas przeprowadzi spokojnie przez te wszystkie zmiany i nie będzie żadnych drastycznych działań.
Tylko radna Aneta Rejczyk-Matysiak zapowiedziała, że zagłosuje przeciwko budżetowi, choć przyznała: "w większości się zgadzam z tym projektem". Tłumaczyła, że zgłosiła wniosek o przywrócenie filii Wydziału Komunikacji na terenie gminy Dobra lub gminy Kołbaskowo (poparty przez większość radnych), ale w przedstawionym budżecie nie przewidziano środków na ten cel.
Za budżetem ostatecznie zagłosowało 15 radnych, przeciwko była jedna osoba.
Agnieszka Spirydowicz