Pijany wykonywał niebezpieczne manewry na parkingu. Kiedy próbowali go zatrzymać policjanci, potrącił interweniującą policjantkę. Naraził też zdrowie i życie drugiego funkcjonariusza.
W sobotę na kilka minut przed północą dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Szczecinku został powiadomiony o tym, że na jednym z parkingów w centrum miasta kierujący bmw driftuje wykonując niebezpieczne manewry. Dojeżdżając na miejsce funkcjonariusze zauważyli samochód wyjeżdżający z parkingu, który wjechał w ulicę Jana Pawła II. Kierowca nie reagował na sygnały świetlne i dźwiękowe wzywające go do zatrzymania i jechał dalej. Podczas próby zatrzymania doszło do zderzenia pojazdów - kierujący białym bmw nie wyhamował i uderzył w policyjnego busa.
Po zatrzymaniu auta mężczyzna nie wykonywał poleceń funkcjonariuszy. Policjant otworzył więc drzwi od strony kierowcy i próbował wyjąć kluczyki ze stacyjki.
- Kierowca wykorzystał ten moment i ruszył samochodem. Podczas cofania potrącił policjantkę, która upadła, a następnie uderzył w inny pojazd uciekając z miejsca kontroli. Jeszcze przez kilkanaście metrów kierowca kontynuował jazdę wraz z policjantem, który próbował przerwać niebezpieczny rajd - relacjonuje asp. szt. Anna Matys, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Szczecinku.
Jazdę kierowca na chwilę przerwał, kiedy uderzył autem w latarnię, ale chwilę później znowu ruszył dalej. Pościg za nim przejęły inne patrole. Mężczyzna został przez nie zatrzymany kilka ulic dalej.
- Jak się okazało w pojeździe podróżowały jeszcze trzy inne młode osoby. Na szczęście nic się im nie stało. 21-letni mieszkaniec Szczecinka podczas jazdy znajdował się w stanie nietrzeźwości - miał ponad 2.5 promila w organizmie. Policjanci zabezpieczyli krew kierującego do badań laboratoryjnych by sprawdzić, czy mężczyzna nie znajdował się również pod działaniem środków odurzających - informuje asp. szt. Anna Matys.
Podczas interwencji jeden z funkcjonariuszy doznał ogólnych potłuczeń i zasinień, a potrącona policjantka ma uraz nogi. Na szczęście po udzielonej pomocy medycznej policjanci nie wymagali hospitalizacji.
Ze względu na charakter zdarzenia Komendant Powiatowy Policji w Szczecinku wnioskował o zastosowanie tymczasowego aresztowania. Prokurator zadecydował o postawieniu 21-latkowi zarzutów dotyczących prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości oraz zmuszania swoim działaniem policjantów do zaniechania czynności służbowych. Zastosował wobec mężczyzny dozór policji, 20 tys. zł poręczenia majątkowego oraz zakaz opuszczania kraju i kontaktu ze świadkami. Za przestępstwa, których się dopuścił, może mu grozić do 3 lat pozbawienia wolności.
(k)