W nowym roku szkolnym zarówno dzieci i młodzież, ale także nauczyciele i rodzice muszą podjąć wiele zadań, bo pandemia i zdalne nauczanie osłabiły wszystkich uczestników procesu edukacji. Nie wszyscy z radością powrócili do szkolnych ławek: uczniowie po 15-miesięcznym ślęczeniu przy komputerach w domach muszą odbudować relacje z rówieśnikami i nauczycielami, wdrożyć się do codziennej obecności w szkole, na nowo podjąć wyzwania.
Przeważnie w klasach oraz na szkolnych boiskach odbywały się uroczystości rozpoczęcia roku szkolnego w szczecińskich placówkach - z covidowymi obostrzeniami, w maseczkach, bez udziału rodziców, którzy mogli towarzyszyć tylko najmłodszym pociechom z klas pierwszych. Była radość ze spotkania z koleżankami i kolegami oraz ulubionymi nauczycielami, ale także niepokój wszystkich, na jak długo dzieci pozostaną w szkolnych murach.
Miejska uroczystość rozpoczęcia roku szkolnego, z udziałem prezydenta Piotra Krzystka i wiceprezydenta Krzysztofa Soski, odbyła się w Szkole Podstawowej Nr 53 im. Fryderyka Chopina w Szczecinie przy ul. Siemiradzkiego 2. W apelu, okraszonym występami artystycznymi uczniów, uczestniczył także wojewoda zachodniopomorski Zbigniew Bogucki. Zarząd Województwa Zachodniopomorskiego reprezentował Stanisław Wziątek.
Do uczniów, nauczycieli i rodziców zwróciła się także Magdalena Zarębska-Kulesza, Zachodniopomorski Kurator Oświaty: - Życzę Wam, aby czas spędzony w szkole był źródłem inspiracji, ciekawych doświadczeń, rozwijania pasji oraz budowania przyjaznych relacji z koleżankami i kolegami - napisała w liście do uczniów. - Niech edukacja stanie się przyjemnością odkrywania tego, co nieznane, a każdy podjęty przez Was wysiłek zaprocentuje dobrymi ocenami.
W szczecińskich szkołach naukę rozpoczęło niemal 60 tysięcy uczniów. Przy tablicach stanie prawie 5,6 tys. nauczycieli, których wysiłki - oprócz edukacji - mają być skupione wyłącznie na potrzebach dzieci i młodzieży, tworzeniu wspólnoty i pomaganiu w odrabianiu zaległości związanych z pandemią.
- Podpisałem rozporządzenie, które odbiurokratyzowuje pracę nauczycieli w szkołach – poinformował 1 września minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek dodając, że znosi ono m.in. ocenę zewnętrzną i wewnętrzną pedagogów.
1 września jest także dniem, w którym zapełniają się przedszkola - opiekę, zabawę i edukację w miejskich placówkach ma zapewnioną ponad 8,3 tys. najmłodszych szczecinian. W tym roku miasto przygotowało miejsca dla ponad 4,4 tys. nowych roczników: 2200 będzie uczęszczało do placówek przedszkolnych, 2178 do oddziałów przedszkolnych w szkołach podstawowych. Z danych Urzędu Miasta wynika, że każdy rodzic składający wniosek o przyjęcie swojej pociechy do przedszkola - zarówno w pierwszym, jak i uzupełniającym naborze, który właśnie się zakończył, znalazł w nim miejsce. Jednak nie zawsze rodzicom pasowała lokalizacja placówki, bo 715 dzieciom wskazano inną, niż by sobie tego życzyli.
- Do dyspozycji rodziców dzieci, których sytuacja z różnych przyczyn nie została rozwiązana na etapie naboru właściwego zakończonego 28 kwietnia, było 91 wolnych miejsc w przedszkolach publicznych oraz 324 w oddziałach przedszkolnych, funkcjonujących w szkołach podstawowych - stwierdza Marta Kufel z Centrum Informacji Miasta. - W tegorocznej rekrutacji uzupełniającej wzięło udział łącznie 384 dzieci. Co ważne, dane zebrane podczas trwania naboru uzupełniającego pokazują, że po zakończeniu rekrutacji są jeszcze wolne miejsca w przedszkolach i oddziałach przedszkolnych.©℗
Katarzyna Lipska-Sokołowska