Na świecie jest wiele dań przypominających nasze polskie pierogi, ale ani włoskie tortellini lub ravioli, ani chińskie won ton nie mogą się równać z tradycyjnymi polskimi pierogami, których nie może zabraknąć na wigilijnym stole.
W naszej tradycji – niezależnie od regionu Polski – święta Bożego Narodzenia bez pierogów nie istnieją. Zależnie od części kraju ta potrawa różni się farszem i sposobem przygotowania, bo mamy pierogi gotowane, pieczone i smażone
– Pierogi uznajemy za naszą narodową potrawę. Uważamy, że pierogi to danie typowo polskie, a nawet staropolskie. Ale warto wiedzieć, że pierogi wywodzą się z Chin. Tradycyjnie duże pierogi podawane na polskich weselach nazywają się kurniki, z kolei o serwowanych, także na stypach, pieczonych pierogach, mówimy knysze – opowiada Renata Dziczkiewicz, nauczycielka, organizatorka Wojewódzkiego Konkursu Kulinarnego pod hasłem „Pierogi w różnych odsłonach”, który niedawno odbył się w szczecińskim Zespole Szkół nr 6, czyli popularnym „Gastronomiku”. – Dziś podajemy głównie pierogi gotowane lub smażone, ale warto pamiętać, że w dawnej Polsce najpopularniejsze były pierogi pieczone w piecu. Do ciasta tych pierogów warto dodać odrobinę drożdży, aby były atrakcyjniejsze i bardziej pulchne.
Dodaje, że niezależnie od wieku wszyscy lubimy pierogi, choć każdy ma swoje preferencje.
– Popularność konkretnego typu pierogów zależy od regionu, gdzie przygotowuje się pierogi z różnym farszem. Na Wigilię najczęściej podajemy pierogi z kapustą i grzybami, ruskie lub z kaszą gryczaną z dodatkiem twarogu i podsmażonej cebulki. Polecam również pierogi z soczewicą ugotowaną, zmieloną i przyprawioną podsmażoną cebulką. Do złudzenia przypominają one w smaku pierogi z mięsem – wyjaśnia Renata Dziczkiewicz.
Przyznaje, że trudno sobie wyobrazić nadchodzące święta bez pierogów. I choć lubimy tradycję, to wciąż poszukujemy nowych kulinarnych doznań. Świadczy o tym niedawny X Wojewódzki Konkurs Sztuki Kulinarnej i Kelnerskiej w ZS nr 6, w którym o miano twórcy najlepszego dania rywalizowali uczniowie zachodniopomorskich szkół gastronomicznych. Konkurs był dowodem na to, że nawet tak klasyczne danie jak pierogi może być wykwintne i zaskakujące w smaku.
Przygotowywali oni pierogi z ciasta w różnych kolorach: białym, zielonym, które zabarwiał szpinak i czerwonym, barwionym przez buraki lub pomidory. Były one z rozmaitymi farszami: z warzyw, grzybów, ryb, mięsa, kaszy oraz z dodatkiem orzechów lub kasztanów jadalnych. Na talerzach i półmiskach podano duże i średnie pierogi, a także malutkie przypominające włoskie ravioli. Przyszli kucharze serwowali głównie pierogi gotowane, ale były też pieczone.
W konkursie zwyciężyło danie pod nazwą Trio pierogowe – zestaw trzech pierogów w trójbarwnym cieście – białym, zielonym i czerwonym – z rozmaitymi farszami, z których najbardziej zaskakujący był farsz z kaszanki własnego wyrobu uczniów ZS nr 1 w Koszalinie. Drugie miejsce zajęły pierogi z sandaczem z orzechami włoskimi w cieście pietruszkowym w sosie z dzikiej róży ZS Ponadpodstawowych w Gryfinie. Trzecie miejsce przypadło buraczanym pierożkom z dynią i kasztanami jadalnymi, które przygotowały uczennice ZS nr 6 w Szczecinie.
Renata Dziczkiewicz przyznaje, że na wigilię pierogi z farszem z ryby są znakomitą alternatywą dla tradycyjnych z kapustą i grzybami. Dodaje, że warto też sięgnąć po inne pomysły, przygotowując tę potrawę.
Warzywa starte na tarce jak do ryby po grecku i lekko podduszone są znakomitym farszem do pierogów gotowanych lub pieczonych. Możemy też przygotować pierogi na słodko z farszem z duszonych jabłek, z buraków i twarogu lub samego twarogu. Żeby było odświętnie, pierogi z jabłkiem możemy upiec, a przed wstawieniem do piekarnika ciasto posypać makiem. jak mówi nauczycielka ZS nr 6, pomysłów na farsz jest wiele, a to który wybierzemy zależy od naszej inwencji i upodobań. W przygotowaniu pierogów kluczowe jest dobrze wyrobione ciasto, które musi być gładkie i elastyczne. Podstawowe składniki na ciasto na pierogi to: mąka, ciepła woda i sól. Można dodać też jajko lub samo żółtko albo trochę rozpuszczonego masła lub oleju. – Najważniejsze jednak, by dobrze wyrobić ciasto i od początku dać dużo wody – radzi nauczycielka „Gastronomika”. – Czasami moi uczniowie muszą dwa razy wyrzucać ciasto do kosza i robić je od nowa, gdy okaże się, że dodali za mało wody i jest ono zbyt twarde. Ciasto na pierogi musi być dobrze wyrobione i miękkie. Nic nie zastąpi idealnych pierogów w święta. ©℗
Elżbieta KUBERA
Fot. Ryszard Pakieser
