Pięćset podpisów poparcia dla marszałka Tomasza Grodzkiego

 

Akcja była wyrazem sprzeciwu szczecinian wobec nagonki, jaką na prof. Tomasza Grodzkiego, marszałka senatu, urządziły publiczne media. W ciągu zaledwie trzech godzin jej organizatorzy zebrali ponad 500 podpisów poparcia. Dlatego zapowiadają, że nie przestaną wspierać szczecińskiego senatora. Już wkrótce uruchomiona zostanie internetowa zbiórka podpisów.

Weekendowa akcja zbierania podpisów poparcia dla prof. Grodzkiego odbyła się pod hasłem „Szczecin z marszałkiem Grodzkim”. Zorganizowało ją Stowarzyszenie Młodzi Demokraci wspólnie z Komitetem Obrony Demokracji. Polegała na zbiórce podpisów w dwóch punktach miasta: przed Galerią Kaskada i w pobliżu Galaxy.

– W ciągu zaledwie trzech godzin dwie wielkie tablice były zapełnione podpisami, po obu stronach! Musieliśmy przygotować dodatkowe kartki – mówi Stanisław Kaup, przewodniczący SMD Szczecin. – Ale nie zamierzamy przestać. Będziemy zbierać dalej – tym razem będzie to ogólnopolska akcja internetowa. Czekamy na zarejestrowanie wydarzenia.

Niezależnie przedstawiciele KOD zbierają podpisy wsparcia w szpitalach, przychodniach i innych szczecińskich zakładach opieki zdrowotnej.

Akcja jest reakcją na oskarżenia, głównie w mediach publicznych, które pojawiły się po wyborze Grodzkiego na stanowisko marszałka senatu.

– Najwyraźniej powołanie mnie na tę funkcję komuś się bardzo nie podoba. Przeszkadzam, więc rozpoczęła się medialna nagonka – twierdzi Tomasz Grodzki. – Ale nie tylko na mnie. Ja to nazywam Senatgate. Atak, którego celem jest odbicie Senatu, w którym od ostatnich wyborów PiS nie ma większości.

Przypomnijmy, że publiczne media niemal codziennie mówią o przypadkach korupcji, w które jest ponoć zamieszany prof. Tomasz Grodzki (rzekomo brał łapówki, kiedy był dyrektorem szpitala w Zdunowie). Z zamieszczanych relacji wynika, że wciąż pojawiają się nowe fakty i ujawniają się kolejni świadkowie potwierdzający popełnianie przez marszałka przestępstw.

– Postępowanie toczy się w sprawie – podkreśla prok. Marcin Lorenc z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie. – Przesłuchaliśmy już kilkanaście osób. Z ich zeznań wyłoniliśmy pięć zdarzeń. Teraz będziemy sprawdzać, czy rzeczywiście mają znamiona korupcji.

Prokuratura wszczęła śledztwo po złożeniu doniesienia na Grodzkiego przez pomorskiego radnego PiS Karola Guzikiewicza – później mężczyzna z zarzutów się wycofał.

Prof. Grodzki zapewnia, że nigdy nie uzależniał wykonania operacji czy innych procedur medycznych od przyjęcia pieniędzy i nigdy takich pieniędzy nie przyjął.

Niektóre środowiska w Szczecinie postanowiły stanąć w obronie dobrego imienia marszałka senatu. Stąd sobotnia zbiórka zbierania podpisów. Pozytywna reakcja szczecinian przerosła – jak zapewniają Młodzi Demokraci – oczekiwania organizatorów. ©℗  

Leszek WÓJCIK

Fot. SMD