Ogólnopolski strajk ostrzegawczy w Kauflandzie. Czy sklepy będą zamknięte?

- Czasami ma się wrażenie, że w całym handlu trwa wyścig o to kto zapłaci mniej, bo nikt jakoś szczególnie nie chce się wyróżniać. Sieci odważnie nazywają to "rynek", dla nas bardziej przypomina to wyzysk, bo jak inaczej nazwać nadmiernie obciążenie pracą i biedne wynagrodzenia, przy których pracownicy często muszą dorabiać, żeby związać koniec z końcem? - piszą na swoich stronach przedstawiciele OPZZ Konfederacja Pracy w Kauflandzie i zachęcają pracowników do protestu. FB/ OPZZ Konfederacja Pracy w Kauflandzie  

Wzrostu wynagrodzeń o 1200 zł dla każdego pracownika domagają się pracownicy sieci Kaufland. Wśród postulatów sprzedawców i magazynierów jest także podniesienie kwoty odpisu na Zakładowy Fundusz Świadczeń Socjalnych i zwiększenie zatrudnienia. Na razie rozmowy związkowców spełzły na niczym. Zarząd sieci proponuje im tylko niecałe 180 złotych netto podwyżki. Pracownicy zorganizują zatem strajk ostrzegawczy: zaprzestaną wykonywania swoich obowiązków na 2 godziny w marketach sieci i wyjdą przed sklepy z transparentami.

Strajk ostrzegawczy ma się odbyć 30 grudnia w godzinach 12-14 - jego organizatorem jest OPZZ Konfederacja Pracy, która podkreśla, że za ciężką pracę - a taka z pewnością jest w marketach - należy się godna płaca i szacunek.

- Strajkują wszystkie markety i magazyny Kaufland w Polsce! Każdy pracownik ma prawo udziału w akcji bez względu na przynależność związkową. Powstrzymujemy się od pracy do godz. 14. Razem będziemy skuteczni! - napisali związkowcy w mediach społecznościowych dodając, że tuż po strajku odbędzie się druga tura negocjacji z udziałem mediatora wskazanego przez minister Rodziny i Polityki Społecznej.

Tymczasem dwa inne związki zawodowe - Jedność i Solidarność odradzają pracownikom udział w strajku, uważając, że jest on nielegalny.

Czy pracownicy sklepów w Szczecinie i regionie także wezmą udział w strajku? Czy przez dwie godziny markety zostaną zamknięte, czy zaprotestują tylko związkowcy, czy wszyscy pracownicy? - takie pytania zadaliśmy centrali sieci.

- Wszystkie sklepy Kaufland będą funkcjonować bez zmian, niezależnie od potencjalnej działalności związkowców. Naszym priorytetem jest komfort i bezpieczeństwo klientów sieci, dlatego podejmujemy wszelkie niezbędne kroki, aby w dniu 30 grudnia br. zapewnić wszystkim odwiedzającym możliwość niezakłóconego wykonania zakupów - odpowiada Biuro Prasowe Kaufland Polska Markety Sp. z o.o. Sp. j. dodając jednocześnie, że podwyżki wynagrodzeń przyznaje pracownikom regularnie każdego roku.- Chcąc nadal zapewniać pracownikom konkurencyjne warunki zatrudnienia, jak również w związku z coroczną waloryzacją płac, Kaufland w grudniu przedstawił pracownikom plan podwyżek wynagrodzeń na 2024 r. Propozycja została przekazana wszystkim organizacjom związkowym działającym przy naszej firmie. Niezmiennie stoimy na stanowisku, że inicjatywa ta była jednoznacznie korzystna dla pracowników, jednak strona związkowa nie wyraziła dla niej poparcia i zapowiedziała manifestację, którą jako pracodawca uznajemy za nielegalną. Jednocześnie pozostajemy otwarci na konstruktywny dialog z pracownikami i reprezentującymi ich organizacjami związkowymi.

Związkowcy uważają jednak, że mają prawo do strajku i zachęcają do uczestnictwa w proteście nawet tych, którzy do związków nie należą.

- Prawo do strajku to prawo człowieka. Gwarantuje je konstytucja. Strajkujący korzystają z ochrony prawa. Każdy pracodawca musi to szanować, nawet ten z największej korporacji - piszą na swojej facebookowej stronie. - Strajk jest legalny, kto mu przeszkodzi, naruszy prawo. 

Czy markety będą nieczynne przez dwie godziny handlowania, dowiemy się w sobotę.

(kel)