37-letni mężczyzna w stanie śpiączki farmakologicznej przebywa w koszalińskim szpitalu wojewódzkim. W poniedziałek (1 bm.) został przywieziony karetką, bo postrzelił się z broni hukowej w głowę.
Do zdarzenia doszło około g. 21.30 w jednym z mieszkań w budynku przy ul. Gen. Józefa Hallera w Koszalinie. Wstępnie ustalono, że to nieszczęśliwy wypadek. 37-latek nieostrożnie posługiwał się bronią, ta wypaliła i spowodowała uszkodzenia twarzoczaszki. Poszkodowany trafił do szpitala, gdzie nocą przeszedł operację. Po zabiegu leży w śpiączce. Stan mężczyzny jest stabilny.
Sprawę bada policja pod nadzorem prokuratury. Dochodzenie wyjaśni szczegółowe okoliczności wypadku z bronią, w tym posiadania wymaganego zezwolenia i stan trzeźwości 37-latka w chwili postrzału. ©℗
(m)
Fot. Wiesław Miller