Do "Schronisko", tez pomagam, i całym sercem wspieram takie inicjatywy, dzięki takim ludziom nie tracę wiary w człowieczeństwo, brawo!!!

Do "zachować właściwą hierarchię" c.d. "Priorytetem musi byc czlowiek i jego potrzeby". Tak, ale nie w znaczeniu doslownym. Gdzie doslownie wszystko bez ograniczen. W filozofii zyciowej strategicznej, od socjalizmu w szczegolnosci uprawianej, istnieje to jako "przede wszystkim czlowiek". Czyli pojscie na spolegliwosc wobec ludzkich sytuacji. Zeby bezdusznośc nie wygrała z humanitaryzmem. Ale humanitaryzm obowiązuje także każdego wobec każdego innego. Także wobec zwierzęcia, bezdomnych ludzi, dzieci "zbędnych". Człowiek i jego potrzeby to nie każdy człowiek i nie każde potrzeby. Cechy osobowości wykluczające zdolności normalnego funkcjonowania w społeczeństwie, w tym zdolności do ludzkich reakcji na bezbronnosc i ból (także zwierząt), nie mogą mieć szans na istnienie w otwartym społeczeństwie. Zrównanie szans patologicznych z normalnymi jest działaniem na wypieranie elementu dobrego przez element gorszy, wrogi społeczeństwu normalnemu. Prawo Kopernika ("nasz" astronom) -Greshama: "pieniądz gorszy wypiera pieniądz lepszy" działa także w odniesieniu do cech osobowości, w systemie naszych pojęć? Do jakich celów takie społeczeństwo można tworzyć?

Do "zachować właściwą hierarchię". Zaczynając od odławiania ze społeczeństwa wszystkiego co jest destrukcja wobec tego społeczeństwa. Czyli także patologii zachowań wobec zwierząt także. Pomysłowość na sposoby dręczenia, bestialstwa i stały niedosyt satysfakcji z tego, wobec zwierząt i nie tylko, jest najpoważniejszym problemem dla "być albo nie być" ludzi mogących być cywilizowanymi. W problemie zwierząt podstawą musi być polityka społeczna w powiązaniu z badaniami psychiatrii/psychologii/socjologii/etc. na okoliczność cech osobowości do tolerancji w państwie/społeczeństwie. Zbrodnicza patologia, która żyć nie może bez szukania okazji do bestialstwa, ma trwać bo ofiary to "tylko" zwierzęta? Bo ma ręce, nogi i jelita?

W utrzymywanym za miejskie pieniądze schronisku powinien byś określony maksymalny czas przetrzymywania zwierzęcia w celu odnalezienia zagubionego właściciela czy nowego właściciela. Jak to się nie powiedzie, to usypiamy. Tymczasem dowiaduję się z innego portalu nawet o planach leczenia GERIATRYCZNEGO psów. To już odlot! Dożywotnie hotele (nawet ze SPA) jak chcą to niech sobie prowadzą organizacje zwierzęcych aktywistów za swoje środki, a nie miasto. Celem miasta i miejskiego schroniska nie powinno być hodowanie bezpańskich zwierząt, a zapewnienie bezpieczeństwa mieszkańcom poprzez odławianie wałęsających się zwierząt i danie im szansy na nowy dom, a nie utrzymywanie ich do końca życia. Priorytetem musi być człowiek i jego potrzeby.

Masz rację. Powinno być na ogródkach. Paranoja polskich miast polega na tym, że atrakcyjne inwestycyjnie tereny, często w centrach miast, zajęte są przez budy w otoczeniu drzewek owocowych i palenisk z opon i liści.

Do "Schronisko". Calym sercem popieram tekst od "Schronisko". Jak dobrze ze jeszcze sa tak myslacy ludzie.

Przecież Schronisko to nie tylko zwierzęta. To także miejsca pracy, szeroko rozwinięty wolontariat, mnóstwo mieszkańców Szczecina (i nie tylko) odwiedzających zwierzęta i wspierających działania grupy Animals. Młodzież zamiast pić piwo pod knajpą, przychodzi pracować dla zwierząt, pielęgnować je, wyprowadzać na spacery , uwrażliwia się i staje się lepsza, godniejsza, mądrzejsza, mająca jakiś szczytny cel. Dlaczego to nigdy nie jest doceniane? Tutaj nie chodzi tylko o same psy. To jest coś więcej, to dążenie do lepszego świata. Gdyby wybudowano tam nowe , ładne i funkcjonalne, niewielkie Schronisko, to przecież mogłoby być wizytówką a nie wstydem dla Miasta. Tak wiele osób kocha zwierzęta, więc jak tego mogą nie dostrzegać władze naszego miasta? Chyba żaden zwierzolub nie zagłosuje na obecną WŁADZĘ skoro w ten sposób podchodzi do tego tematu.Sceptykom , którym los zwierząt jest zupełnie obojętny, można rzec tylko tyle, że dzięki Schronisku i osób tam pracujących, mieszkańcy są bezpieczniejsi, psy są zabierane niemal natychmiast - nie tak jak jest to w przypadku innych gmin, gdzie po psa przyjeżdżają po 4-5 godzinach i to jeszcze musi być złapany, bo służby gminne nie będą biegać za zwierzakiem. Schronisko rozwiązuje problemy wielu mieszkańców, osoby tam pracujące, czy działające w wolontariacie, pomagają biednym ludziom w ich problemach ze zwierzakami, pomagają też odnaleźć zaginione zwierzęta, pomagają dzikim zwierzętom choć nikt im za to nie płaci! Starostwo dało pieniądze, które idą do Leśnego Pogotowia, ale ktoś musi te zwierzaki zabrać, przewieźć, czy to dzień, czy noc. Animalsi robią to z potrzeby serca, nie dla kasy, nie dla głosów wyborczych, robią to dla zwierząt ale też dla ludzi. Dobrze, że choć w Starostwie jest im ktoś przychylny. Właściwie to nie wiem czy warto cokolwiek pisać. Smutne i tyle. No ale cóż, niech , bo wszak...jest potrzebny.

świetna lokalizacja:)

Kolejnej lokalizacji, czy w końcu ostatecznej?? Dlaczego tak blisko ogródków działkowych???

Czyżby chodziło o teren po osadnikach cukrowni? I na projekcie ciekawie wygląda boisko do siatkówki(?) - to też dla piesków?