Piątkowe wydarzenia w Paryżu komentuje dr Marek Cupryjak, ekspert ds. terroryzmu z Katedry Badań nad Konfliktami i Pokojem Uniwersytetu Szczecińskiego.
Intensyfikacja działań Państwa Islamskiego na terenie Unii Europejskiej przeraża; o determinacji zamachowców świadczy m.in. liczba ofiar, fakt, że terroryści zdecydowali się na samobójstwo, użyli przecież tzw. pasów szachida, czyli kamizelek wyposażonych w ładunki wybuchowe. Jak bardzo trzeba być zmotywowanym, by się wysadzić… Wybrano miejsca ogólnodostępne, takie, w których nikt nie przeprowadza szczegółowych kontroli. I podobny scenariusz może powtórzyć się wszędzie, w każdym zakątku, także w Polsce. Przypomnijmy sobie, że jakiś czas temu, przy czym to z kolei Bin Laden wskazał nasz kraj jako cel działań odwetowych… Tymczasem nie jest u nas najlepiej – stwierdzam to z przykrością – jeśli chodzi o nasze przygotowanie na wypadek ataku terrorystycznego. Tak w przypadku służb, jak i społeczeństwa, które nie będzie wiedziało jak zachować się w takiej sytuacji, nie ma bowiem odpowiedniej polityki informacyjnej. Dotyczy to również instytucji, zarządców wielkich obiektów.
To, co się stało w Paryżu jest przesłaniem nie tylko dla Europy, ale całego świata. Chce nas się zastraszyć, dać odczuć, że nigdzie, w żadnym miejscu nie jesteśmy bezpieczni. Za kilka miesięcy we Francji odbędą się mistrzostwa Europy w piłce nożnej. Będą ogromnym wyzwaniem dla francuskich sił bezpieczeństwa, które będą musiały współpracować ze swoimi odpowiednikami z innych państw. Wiadomo, że dla terrorystów impreza masowa, na którą przyjadą setki tysięcy osób z różnych państw, leży w „kręgu zainteresowań”. Przykładem jest tutaj rok 1972 i igrzyska w Monachium, gdzie doszło do krwawego zamachu organizacji Czarny Wrzesień, miał on pokazać światu problem Palestyny.
Miałem przyjemność uczestniczyć w pracach Komitetu ds. Bezpieczeństwa Euro 2012. Przypomnę, że wówczas, w czerwcu 2012 r. na Bugu odnaleziono ładunki wybuchowe, plany Stadionu Narodowego… Euro we Francji – jak już powiedziałem - będzie ogromnym wyzwaniem, trzeba wdrożyć szereg działań, by jak najbardziej zminimalizować ryzyko ataku. Ale 100 procentowej gwarancji bezpieczeństwa nikt nie da. ©℗
(kol)