Wtorek, 03 września 2024 r. 
REKLAMA

Niepodległości. Przebudowa jak pogoda

Data publikacji: 18 września 2015 r. 14:45
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 11:35
Niepodległości. Przebudowa jak pogoda
 

 Sytuacja na placu przebudowy al. Niepodległości w Szczecinie jak pogoda. Jest dynamiczna. Jeszcze w czwartek robotnicy ubijali, w piątek zgarniali warstwę kruszywa nawiezioną na warstwę suchego betonu podbudowy nitki jezdni. Nie rozpoczęły się też w czwartek jeszcze zapowiadane na dwie noce z czwartku na piątek i z soboty na niedzielę podcinki korzeni i koron drzew. Te ostatnie trzeba było odwołać ze względu na...pogodę.

Łychy koparek w piątek zaczęły zagarniać wcześniej przez kilka dni pocie i znoju nasypywaną warstwę kruszywa. Kilka dni najpierw robotnicy grabkami i następnie ubijakami przygotowywali pas pod wylewanie pasa nowej drogi.

O przyczyny takiego niespodziewanego obrotu sprawy i powody niszczenia pracy już raz wykonanej zapytaliśmy Jarosława Gaszyńskiego, rzecznika prasowego Energopolu Szczecin S.A., generalnego wykonawcy inwestycji. - Te roboty osobom postronnym mogą wydawać się bezsensowną stratą czasu, ale na taki krok zdecydowaliśmy się teraz, jeszcze przed położeniem właściwej nawierzchni i przed wylewaniem asfaltu, bo na tym etapie łatwiej i zawczasu można jeszcze sprawdzić, czy nie zachodzi ryzyko, że po ułożeniu w ziemi metodą krakingu nowych rur wodociągowych nie pojawiły się puste przestrzenie w gruncie, które później mogłyby wyjść, np. za pół roku po oddaniu drogi do użytku, w postaci zapadlisk jezdni – wyjaśnił J. Gaszyński.

W minionym tygodniu - jak już informowaliśmy - odsłonięty został też pas gleby wzdłuż szpaleru drzew. W nocy z czwartku na piątek i z piątku na sobotę przeprowadzona miała być podcinka korzeni z równoczesną przycinką ich koron. Taki zabieg dla odmiany okazał się niezbędny po tym, jak projektanci w dokumentacji zapomnieli, że poszerzyli w niej na papierze pas jezdni w kierunku torowiska, ale rosnących drzew już przy jej trasie nie uwzględnili. A ZDiTM, odpowiedzialny za inwestycję, nie zgodził się na odsunięcie nowego pasa jezdni od pobocza z drzewami kosztem zwężenia zaprojektowanego szerokiego chodnika od strony budynków.

Jak informowała Marta Kwiecień-Zwierzyńska, ZDiTM do zielonej operacji cięć korekcyjnych zmniejszających korony drzew z uwagi na zmniejszenie ilości ich korzeni zatrudnił spółkę Thomas. Tyle że ogłaszany jeszcze w czwartek oficjalnie termin tych przycinek okazał się nieaktualny. - Dzisiejszej nocy [z czwartku na piątek - od red.] prace nie były prowadzone z uwagi na opady deszczu. Będą prowadzone dzisiejszej nocy [z piątku na sobotę - od red.] i z poniedziałku na wtorek, jak warunki atmosferyczne pozwolą - oznajmiła nam w piątek M. Kwiecień-Zwierzyńska. CP

Tekst i fot. (MIR)

NZ: To, co robotnicy w al. Niepodległości do czwartku usypywali, grabili i ubijali, już w piątek łychy koparek z powrotem zgarniały. Dziwna historia, ale to ponoć dodatkowa robota z ostrożności, by uniknąć ryzyka zapadlisk nowej nitki jezdni, która ma biec nad wciskanym pod nią w grunt także nowa nitka wodociągu.

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

witek
2015-09-20 07:20:33
chodzic na wybory a nie po wyborach narzekac
jonatan
2015-09-19 16:56:58
Najgorsze jest to, że pewnie znów zaczną układać chodniki, sadzić drzewa, kłaść nawierzchnię jezdni jak przyjdą mrozy, bo na to się zanosi. Przyjdzie wiosną odwilż, i wszystko diabli wezmą. Chodniki się pozapadają, drzewa i zieleń przez zimę zmarnieje, a co będzie z jezdnią robioną na chybcika zimą, lepiej nie pisać. Ale miasto odfajkuje kolejną inwestycję i nikt za to nie odpowie.
auromat i vce versa stop
2015-09-19 00:03:49
Te skojarzenia są nieuprawnione. Ludzie, zacznijcie kojarzyć fakty, a nie pomówienia!
Auromat
2015-09-18 21:12:37
Czy rzecznik p. Jarosław Gaszyński to ten sam wielki fan najradnej MJW z jej profilu? Jeśli tak to juz wiadomo dlaczego MJW jakoś nie biła piany okazji kompromitujących opóźnień energopolu. Zaraz się jeszcze okaże, że rodzinka Raubo to też kolesie...kompromitujący
bobo
2015-09-18 20:10:00
Wyczuwam pod warstwami kruszywa i suchego betonu nie używając metody krakingu co najmniej srebrny tramwaj(szybki?)
obserwator
2015-09-18 15:56:54
teraz pewnie znowu nasypie się ,,warstwę kruszywa ", a następnie ponownie się go zgarnie, aby - ,, przed wylewaniem asfaltu, sprawdzić, czy nie zachodzi ryzyko, że po ułożeniu w ziemi metodą krakingu nowych rur wodociągowych nie pojawiły się puste przestrzenie w gruncie", i tak jeszcze raz dla pewności
szakal
2015-09-18 14:39:09
od dawna szczecińska władza stosuje metodę na "OLEJ" - "Olej to wszystko" - ważne żeby kasa wpływała co miesiąc na ich konta.
Szklarz
2015-09-18 12:57:26
Piękne tłumaczenie, przeciętny śmiertelnik łyknie to jak łychy koparek łykały uprzednio usypaną warstwę kruszywa ;)

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA