Wyłączone portale społecznościowe, prywatne poczty, niektóre strony internetowe - od marca policjanci mają ograniczony dostęp do internetu. Czy w czasach, kiedy niemal każdy ma telefon z dostępem do sieci takie działanie ma sens? I gdy jest ona kopalnią wiedzy?
Spytaliśmy o powody takiego blokowania w biurze prasowym Komendy Głównej Policji w Warszawie. Ale konkretnej odpowiedzi nie otrzymaliśmy.
- W zakresie dostępu do sieci internet poprzez Centralny Węzeł Internetowy Komendy Głównej Policji o dostępie do
portali społecznościowych decyduje przełożony danego pracownika czy funkcjonariusza policji - zgodnie z realizowanymi przez niego zadaniami służbowymi. W takim przypadku, po złożeniu odpowiedniego wniosku uprawnienie jest nadawane. Osoby wykonujące zadania służbowe w zakresie których nie jest niezbędny dostęp do portali społecznościowych, uprawnienia takowego nie posiadają - twierdzi kom. Andrzej Browarek. - Uprawnienia są nadawane zaraz po otrzymaniu odpowiedniego wniosku o dostęp do stron internetowych.©℗
Ewelina KOLANOWSKA
Więcej we wtorkowym "Kurierze Szczecińskim" i e-wydaniu z dn. 29.03