Nawet do trzech lat pozbawienia wolności może grozić 38-latkowi, który miał przy sobie marihuanę i amfetaminę. Mężczyzna został zatrzymany podczas działań patrolu wodnego. Nie spodziewał się, że może zostać skontrolowany w trakcie pływania pontonem.
Pływający na łódkach policjanci i ratownicy WOPR, to przede wszystkim służba pełniona na akwenach w celu zapewnienia bezpieczeństwa wczasowiczom odwiedzającym pas nadmorski. Przekonał się o tym 38-letni mieszkaniec gminy Sianów, gdy został zatrzymany na Jeziorze Jamno w trakcie pływania pontonem.
- Mężczyzna nie krył zdziwienia, gdy zobaczył pojawiający się na jego horyzoncie patrol. Zaczął zachowywać się nerwowo, był pobudzony. To dodatkowo wzbudziło czujność interweniującego policjanta. W trakcie kontroli pontonu, którym poruszał się 38-latek, funkcjonariusz ujawnił ponad 4 gramy marihuany i 12 gramów amfetaminy - informuje mł. asp. Monika Kosiec.
W świetle tak przedstawiających się wydarzeń amator sportów wodnych został zatrzymany, a narkotyki zabezpieczone. Mężczyzna już usłyszał zarzuty, za które zgodnie z obowiązującą ustawą może grozić mu nawet do 3 lat pozbawienia wolności.
(p)
Fot. policja