Najbliższa środa, 27 stycznia – jak już informowaliśmy - to kolejny, najnowszy termin, kiedy być może znowu przez Most Długi ulicami Energetyków i Gdańską do pętli Basen Górniczy i dalej na prawobrzeże Szczecina do pętli Turkusowa pojadą tramwaje. Według harmonogramu, do poniedziałku mają zakończyć się naprawy torowisk, których generalnym wykonawcą był Energopol Szczecin S.A. ze swoim podwykonawcą spółką Taumer z Krakowa.
W miniony wekeend nadal trwały roboty na torach. W sobotę i w niedzielę robotników Taumera można było spotkać nadal m.in. na Estakadzie Pomorskiej i odcinku ul. Gdańskiej między przystankami Parnica i Port Centralny na wysokości stoczni Makrum i wiaduktu kolejowego w pobliżu ul. Pieszej. Równocześnie przez dwa dni jakość wykonanych napraw sprawdzało podczas obchodów specjalne konsylium złożone z przedstawicieli wykonawcy robót, Energopolu i pod okiem inspektorów nadzoru inwestora.
- Kierownictwo Tramwajów Szczecińskich zażyczyło sobie od nas szczegółowego raportu o miejscach napraw, warunkach w jakich one były wykonywane i przez kogo. Pełna dokumentacja zostanie przekazana, spawy tam, gdzie trzeba, są jeszcze szlifowane, torowisko wymaga jeszcze czyszczenia. Wszytsko powinno być gotowe w poniedziałek wraz ze zgłoszeniem zakończenia wszelkich prac, tak by TS mogły we wtorek przeprowadzić techniczne jazdy próbne składów przed dopuszczeniem ponownym torowisk do regularnego ruchu tramwajów - relacjonował nam Jarosław Gaszyński, rzecznik prasowy Energopolu.
Nadal nie wiadomo, jakie są przyczyny pękania szyn nowych torowisk, które użytkowane były ledwie cztery miesiące. Dotyczy to zarówno odcinka, którego wymianę zleciła Energopolowi spółka Tramwaje Szczecińskie, jak i nowego odcinka trasy na prawobrzeże (tzw. szybkiego tramwaju), którego generalnym wykonawcą było konsorcjum firm Szybki Tramwaj (Mytoll)-Strabag, a zleceniodawcą Wydział Inwestycji Miejskich Urzędu Miasta Szczecin. Na tym ostatnim roboty przy wymianie wykrytych wadliwych spawów już w listopadzie ub.r. inny podwykonawca BTW Bahn Technik z Wrocławia zakończyła 7 stycznia.
Wciąż obracamy się w kręgu hipotez, mniej lub bardziej uprawnionych diagnoz, domysłów, sugestii. Źródłem mogą być wadliwie wykonane szyny, wadliwie wykonane spawy, niewłaściwie skomponowany czynnik łączący w łączeniu termitowym. Podczas ubiegłotygodniowego posiedzenia komisji ds. gospodarki komunalnej, rewitalizacji i ochrony środowiska rady miasta, z udziałem ścisłych kierownictw Energopolu, Taumera, Tramwajów Szczecińskich i zastępcy prezydenta ds. inwestycji Michała Przepiery, pojawiła się również czwarta hipoteza na temat tego, dlaczego spawy puściły - błędy w dokumentacji projektowej sporządzonej odrębnym trybem wcześniej w osobnym przetargu. ©℗
Cały artykuł w poniedziałkowym „Kurierze Szczecińskim" (25.01.) i w e-wydaniu
Tekst i fot.: Mirosław WINCONEK
Na zdjęciu: Za nami trzeci weekend i trzeci tydzień napraw na torowiskach od Mostu Długiego do Basenu Górniczego w Szczecinie. Wedle zapowiedzi, tramwaje powinny wrócić na prawobrzeże w środę, 27 stycznia.