Mają zapewnić bezpieczeństwo naszym pupilom po zabiegach. Swą rolę spełniają jednak ledwie parę dni. Potem zalegają na dnie szafy, niepotrzebne, choć z powodzeniem mogłyby służyć innym psom i kotom w potrzebie.
Mowa o pozabiegowych kubraczkach, które niemało kosztują, więc...
- Chętnie przyjmiemy takie ubranka dla naszych podopiecznych. Potrzebujemy ich każdą ilość. We wszystkich rozmiarach. To dla nas będzie duża oszczędność, bo za równowartość np. psiego kubraka spokojnie zrobimy odpchlenie, odrobaczenie i jeszcze parę groszy reszty nam zostanie: na pomaganie - przekonuje Karolina Winter-Zielińska, prezeska szczecińskiego oddziału Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami, zachęcając do udziału w kolejnej edycji akcji ph. "Kubrak".
W przychodni TOZ przy ul. Ojca Beyzyma codziennie jest wykonywanych po kilka zabiegów. W skali roku ta liczba idzie w tysiące. Nie wszystkie dotyczą sterylizacji czy kastracji. Lecz także innych operacji w obrębie jamy brzusznej lub amputacji kończyn. W każdym z takich wypadków podopieczny TOZ jest ubierany w specjalny kubraczek. Żeby zabezpieczyć jego pooperacyjne rany przed infekcjami spowodowanymi wylizywaniem, rozdrapywaniem, a też przed wygryzaniem szwów.
W przypadku najmniejszego rozmiaru, dla kotów, takie ubranko to koszt około 50 złotych. Większe i dla psów są jeszcze droższe. Czworonożnym podopiecznym TOZ posłużą przez kilka dni, a potem - niestety - nie wszystkie nadają się do ponownego wykorzystania, a z czasem też wiele z nich się zużywa. Jednak generują spory koszt, którego choć w części można by uniknąć dzięki wsparciu szczecinian.
- Właśnie na tego rodzaju ubrankach oszczędzając, będziemy mogli przeznaczyć środki na sterylizowanie i kastrowanie kotów wolno żyjących, zwierząt z działek i pochodzących z naszych interwencji. Przecież pomagamy również zwierzętom, których opiekunami są osoby niezamożne, podopieczni szczecińskiego MOPR. Ich nie stać na opłacenie rachunków za leczenie, a tym bardziej za zabieg podrożony o koszt kubraczka - zwraca uwagę prez. Karolina Winter-Zielińska. - Szukamy oszczędności, dlatego więc ogłosiliśmy ponownie akcję ph. "Kubrak", prosząc o wsparcie wszystkie osoby dobrej woli.
Kto chciałby wesprzeć zwierzaki w potrzebie, jest proszony o przekazanie kubraczków w siedzibie Towarzystwa: ul. Ojca Beyzyma 17, w dni powszednie godz. 8-17. ©℗
(an)