Zachodniopomorska Kurator Oświaty pozytywnie rozpatrzyła wniosek Fundacji Królowej Świętej Jadwigi o wstrzymaniu natychmiastowego wykonania Decyzji Wójta Gminy Kołbaskowo w sprawie wykreślenia z ewidencji Niepublicznej Szkoły Podstawowej FKŚJ w Przecławiu. Dla dziewięćdziesięciorga uczniów tej placówki, która prowadziła edukację w trybie nauczania domowego to bardzo dobra informacja - będą mogli zdawać egzaminy kończące rok nauki oraz podejść do egzaminów ósmoklasisty.
- Zachodniopomorska Kurator Oświaty wstrzymuje natychmiastowe wykonanie Decyzji Wójta Gminy Kołbaskowo. Tym samym nauka w szkole powinna być wznowiona, a egzaminy ósmoklasisty powinny być przeprowadzone. Postanowienie w tej sprawie jest ostateczne i nie przysługuje na nie zażalenie - informuje Daniel Wróbel z Kuratorium Oświaty w Szczecinie.
O sprawie likwidacji szkoły w Przecławiu z dniem 10 maja pisaliśmy szeroko we wtorkowym wydaniu „Kuriera". Placówka ucząca w trybie edukacji domowej była w ciągu dwóch lat od powstania dwukrotnie kontrolowana przez Zachodniopomorskie Kuratorium Oświaty. Obie kontrole wykazały nieprawidłowości, główny zarzut dotyczył zapisu w statucie, który wskazywał, że to placówka stacjonarna. Tą jednak od powstania w 2020 roku nie była. Statut nie został zmieniony, mimo zaleceń pokontrolnych.
Decyzja wójt gminy Kołbaskowo zaskoczyła i zaniepokoiła rodziców uczniów, którzy zostali postawieni pod ścianą.
– Uczniowie są załamani, a my nie wiemy, jak pomóc. To draństwo stawiać dzieci w bardzo trudnej sytuacji tuż przed końcem roku – mówiła „Kurierowi" Iwona K., matka ósmoklasisty. – Nasze dzieci są właśnie w trakcie zdawania egzaminów kończących daną klasę i kilka dni przed egzaminami ósmoklasistów. To wspaniała szkoła i nie chcemy jej stracić!
- Decyzja została podjęta na wniosek Kuratorium - mówi Małgorzata Szwarc, wójt gminy Kołbaskowo. - Na 112 metrach kwadratowych mieściło się przedszkole dla 40 dzieci, szkoła podstawowa mająca pod opieką - według dokumentów - 76 uczniów oraz liceum, do którego zapisano 58 uczniów. Placówka nie jest więc szkołą przygotowaną do edukacji takiej liczby uczniów. Wątpliwości budził także statut szkoły prowadzonej przez Fundację Królowej św. Jadwigi. Decyzja o kontynuacji nauki leży w gestii organu nadzorującego, my jesteśmy tylko organem ewidencjonującym - stwierdziła w czwartek wójt.
- Wygrało dobro dzieci, które dzięki decyzji Magdaleny Zarębskiej – Kuleszy będą miały szansę dokończyć ten rok nauki. Bardzo się cieszymy - podsumowuje pani Iwona K., reprezentująca rodziców uczniów tej placówki oraz autorka petycji w sprawie nielikwidowania szkoły. - Ale z tego co wiem nieoficjalnie, szkoła ma pozostać tylko do 31 sierpnia 2022 r. Walczymy więc dalej.
(kel)