Podróż z prędkością 200 km na godzinę na trasie Koszalin-Kołobrzeg-Szczecin i Koszalin-Stargard-Szczecin? Nie jest to wykluczone. Ale nie wcześniej, jak po przebudowie w kolejnej perspektywie unijnego finansowania, która rozpocznie się po 2020 r. i jeśli będzie taka potrzeba. Czy taka prędkość jest potrzebna, dowiemy się, gdy powstanie opracowanie przedprojektowe dla zadania "Prace na ciągu transportowym Trójmiasto-Szczecin". Wartą niemal 9 mln zł umowę podpisano w piątek (9 lutego) w Szczecinie.
Celem studium jest wypracowanie optymalnego wariantu realizacyjnego inwestycji na liniach Słupsk-Koszalin-Kołobrzeg-Szczecin oraz Słupsk-Koszalin-Stargard Szczecin. Koncepcja obejmie ok. 400 km linii kolejowych. Celem modernizacji obu tras jest skrócenie czasu przejazdów pociągów pasażerskich pomiędzy trójmiastem a Szczecinem.
- Cieszymy się z kolejnej umowy, która jest perspektywiczna. Obecnie PKP Polskie Linie Kolejowe realizują ponad 220 projektów za niemal 67 mld zł, które będą zakończone w obecnej perspektywie finansowej do 2023 r. - przypomina Arnold Bresch, członek zarządu, dyrektor ds. realizacji inwestycji PKP PLK SA. - Tylko w tym roku realizujemy inwestycje za 10 mld zł.
Ale zarządca infrastruktury myśli już o kolejnej perspektywie finansowania. Dlatego zleca opracowania i dokumentację, która pozwoli starać się o unijne środki, gdy tylko powstanie taka możliwość.
- Nie chcemy popełnić błędu, do jakiego dopuściliśmy w obecnych projektach - mówi Arnold Bresch. - Gdy pojawiła się możliwość pozyskania środków, nie byliśmy gotowi, by zlecać wykonywanie kolejnych zadań. teraz chcemy mieć gotowe dokumentacje, opracowania, projekty. Mamy finansowe wsparcie rządu, który stawia na rozwój kolei i dajemy wyraźny sygnał rynkowi kolejowemu, że obecne intensywne działania to nie jest krótkotrwały impuls, a zaplanowane, długofalowe projekty.
Opracowanie dotyczyć ma nie tylko prędkości, z jaką pociągi będą się poruszać na konkretnych odcinkach. Ma odpowiedzieć także m.in. na pytania, czy na obu trasach ruch powinien być dzielony pomiędzy przewozy towarowe i osobowe, czy może na jednej z tras zmieni się struktura przewozów. Nie bez znaczenia, zwłaszcza dla środowiska, będzie też elektryfikacja odcinków obsługiwanych obecnie trakcja spalinową. ©℗
Tekst i fot. ToT