Poniedziałek, 23 grudnia 2024 r. 
REKLAMA

Kapelan z dyscyplinarką

Data publikacji: 03 sierpnia 2018 r. 11:11
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 12:17
Kapelan z dyscyplinarką
 

Za bezprawne wniesienie telefonów komórkowych dla osadzonych w stargardzkim Zakładzie Karnym dyscyplinarnie zwolniono odpowiedzialnego za ten czyn więziennego kapelana. Dyrekcja ZK zarzuca też duchownemu ujawnienie informacji, które uzyskał w związku z pełnioną przez niego funkcją.

Jak informuje rzecznik prasowy dyrektora okręgowego Służby Więziennej w Szczecinie mjr Sebastian Matuszczak, w lipcu 2018 r. podczas profilaktycznych kontroli w jednej z cel mieszkalnych stargardzkiego Zakładu Karnego funkcjonariusze natrafili na dwa telefony komórkowe z kartami SIM.

– W efekcie podjętych szczegółowych czynności wyjaśniających ustalono, że telefony na teren jednostki penitencjarnej zostały wniesione przez jednego z pracowników cywilnych, a dokładnie kapelana więziennego – dodaje mjr Sebastian Matuszczak. – Dyrektor Zakładu Karnego w Stargardzie podjął decyzję o zawiadomieniu Prokuratury Rejonowej w Stargardzie o możliwości popełnienia czynu noszącego znamiona przestępstwa. Z pracownikiem cywilnym rozwiązano również umowę o pracę w trybie artykułu 52 Kodeksu pracy z dniem 31 lipca bieżącego roku.

Funkcjonariusze służby więziennej zarzucają kapelanowi, że przyniósł osadzonym telefony komórkowe w zamian za uzyskanie korzyści majątkowej, a także że ujawniał skazanym informacje pozyskane z racji pełnionej przez siebie funkcji. Zgodnie z Kodeksem karnym, za takie czyny duchownemu grozi nawet 8 lat pozbawienia wolności. Jednocześnie mjr S. Matuszczak podkreśla, że na podstawie stosownych przepisów każda osoba ubiegająca się o wstęp na teren jednostki penitencjarnej jest poddawana kontroli za pomocą urządzeń technicznych. Nie wiadomo więc dokładnie, jakim sposobem kapelan zdołał wnieść do ZK dwa telefony komórkowe. To właśnie m.in. mają ustalić prokuratorzy. Jak jednak wyjaśnia rzecznik szczecińskiej Prokuratury Okręgowej Małgorzata Wojciechowicz, do prokuratorów na razie nie wpłynęło żadne zawiadomienie w tej sprawie.

– Być może zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez kapelana więziennego jest już przygotowane, ale dotychczas nie zostało jeszcze złożone – dodaje prokurator Małgorzata Wojciechowicz. ©℗ 

(gra)

Fot. Aneta Słaba

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

GG
2018-08-10 09:06:58
Może by tak z tego zrobić księgę gości dla funkcjonariuszy SW ? Kilku dyrektorów już przeżyłem ale to co się dzieje teraz w AŚ Szczecin to jest dopiero komedia. Bareja by lepiej tego nie napisał. Pogratulować doradców Pani dyrektor, szczególnie tej samej płci 🤣
Jaro
2018-08-09 23:56:08
Oddany swojemu powołaniu oroczmy byłego kapelana i jego rodzinie modlitwą tak jak apeluje przyjaciel oraz prosmy o potrzebne dary Ducha Świętego dla osób prowadzących tą sprawę
Przyjaciel
2018-08-09 22:35:42
Nawet, jeżeli złamał prawo świadomie i dobrowolnie to tym bardziej trzeba się za niego modlić, żeby nie odszedł od Boga. On nikogo nie potępiał. Ratował z mocą Bożą dusze grzesznikow. Nigdy mnie nie potępił na spowiedzi za moje straszne grzechy, a były gorsze od tego co on zrobił. Jeżeli on nikogo nie potępiał nawet osadzonych, skazanych za niewiadomo jak straszne przestępstwa to dlaczego my mamy go oskarżać...???!!!
Przyjaciel
2018-08-09 21:53:32
On jest naprawdę wierzącym księdzem. Nie udawał. Wierzący ludzie dobrowolnie nie łamią prawa, chyba, że mają ważne powody albo robią to nie całkiem dobrowolnie. Proszę pomódlcie się za niego. On bardzo tego potrzebuje.Napewno by tego chciał i wiem, że wierzy w moc modlitwy. Bronię go bo z wiarą ratował moją duszę i wierzył w Boga.
J
2018-08-09 20:17:33
Jednak nie wszyscy " WSTYD" mógł być napisać kto mu tam załatwił pracę
Wstyd
2018-08-09 16:08:18
Przestańcie go bronić, wiedział co robi i jeszcze rodziny robiły mu przelewy na konto za przekazywanie osadzonym różnych rzeczy Zwykły oszust i tyle Wszyscy wiedzą kto mu załatwił tam pracę, następny wielki katolik Szkoda tylko tych oddzialowych którym i tak pewnie się dostanie
cap kościelny
2018-08-05 17:32:16
Narkotyki też ktoś do kryminałów przemyca...i kosi kasiorę...
Starzec
2018-08-05 07:54:14
1 - Po kilku latach znajomości robi się odstępstwa. Ktoś nigdy niczego nie wnosił, w ręku akurat gorąca kawa, godzina wczesna. "Idź, kolego, wpiszemy, że czysty jesteś". 2 - Żelazna zasada - swojego źródła się nie wydaje. Prawdopodobnie ksiądz niczego im nie dał, a uznano go za winnego bo ostatnio dużo przebywał z tymi osadzonymi. Być może są to nawracane na siłę duszyczki, które postanowiły się odegrać osłaniając jednocześnie doręczyciela? 3 - Jeżeli kontrole i ich procedury są zachowane, to mamy do czynienia z korupcją wśród klawiszy.
Mieszkaniec
2018-08-04 16:34:45
Taki dobry ksiądz tyle zrobił dla osadzonych w ZK napewno to wszystko się wyjasni i zakończy pozytywnie i okaże się kto jest winny tej calej sytuacji jaka ma miejsce
Przyjaciel kapelana
2018-08-04 13:36:41
Do Zenek11 Prawdopodobnie sąd nie uniewinni go w magiczny sposób, ponieważ sąd nie jest Bogiem i nie ma takiej mocy...ale na pewno ten Najwyższy Sąd czyli Bóg uniewinni takiego dobrego czlowieka jak nie wtym to w przyszłym życiu. Mam nadzieję, że ten Najwyższy Sąd Ciebie też uniewinni za obelgi. Pomodlę sie3 o to.
do @ Przyjaciel kapelana
2018-08-04 09:50:47
Cyt. "..a diabeł nie nawidzi ludzi.." - oj dana dana, nie ma szatana, a świat wokół..."....Skoro Twój przyjaciel nie szanuje przekazów "bliskiego" (to czyńcie na MOJE podo...), tzn. przepisów obowiązujących w więzieniu (ustanowionych przez człowieka "na MOJE podobie..") wniosej jest jeden; Twój przjaciel jest "w zmowie i porozumieniu" z ? Ponadto; "..że przyniósł osadzonym telefony komórkowe w zamian za uzyskanie korzyści majątkowej, a także że ujawniał skazanym informacje pozyskane z racji pełnionej przez siebie funkcji."
Zenek11
2018-08-04 09:28:20
90 procent więźniów się nie resocjalizuje więc albo on zgłupiał albo jest jak więźniowie po ciemnej stronie mocy(po stronie zła). Nawet ten jeden zresocjalizowany więzień może wrócić na drogę zła...Takie są statystyki, ciekawe czy w magiczny sposób sąd go uniewinni ????
Przyjaciel kapelana
2018-08-03 22:49:28
Pewnie kierowały nim szlachetne intencje, że tak zrobił albo dał się zmanipulować więźniom jak niewinne dziecko. Widać zrobił za dużo dobrego w więzieniu (i nie tylko) a diabeł nie nawidzi ludzi, takich jak on, którzy są blisko Boga i znalazł w końcu okazję, zeby się go pozbyć. Będę się za Księdza modlić. Cierpię razem z Księdzem.
do @ ja
2018-08-03 22:39:55
- "czarny" nie powinien tego czynić (wnosić komór), kropka. Nie było by smrodu, kropka. Ty nie kapujesz co jest przyczyną, a co skutkiem?
ja
2018-08-03 16:56:59
jeszcze nic nie wiadomo bo sprawa jest w toku a wyki wydawać jak widać co nie którym jest łatwo nie znając sprawy i obrażać jest łatwo nikt się nie zastanawia co wypisuje
5th_element
2018-08-03 13:40:05
Spowiedź była wymyślona jako element wywiadu, ale tu klecha zbyt serio potraktował swoje "posłannictwo". Poza tym czy "pociecha" nie miałą być darmowa? Precz z konkordatem i czarnymi kleszczami.
czyt
2018-08-03 11:35:23
Chciał być dobrym , dla złych ? / chyba przesadził z ocena , co jest dobre , co złe , a co nie jest dozwolone przez prawo - to przyziemne , ludzkie , nie to od Boga /.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA