Poniedziałek, 23 grudnia 2024 r. 
REKLAMA

Kaczce za złotówkę

Data publikacji: 30 marca 2016 r. 16:46
Ostatnia aktualizacja: 11 kwietnia 2021 r. 15:48
Kaczce za złotówkę
 

W Polsce pojawiło się kilka kaczkomatów, czyli automatów z karmą dla dzikich kaczek. Te urządzenia mają swoje zalety, ale i wady.

JEDEN z Czytelników „Kuriera" zasugerował, że również w Szczecinie mogłyby powstać kaczkomaty. Automaty z karmą dla dzikich kaczek stoją już m.in. w Giżycku, Złotowie, Kępie Potockiej w Warszawie. Aby móc dokarmiać ptaki, wystarczy wrzucić do niego złotówkę. Dzięki takim urządzeniom kaczki otrzymują odpowiedni dla nich posiłek, czyli np. suche zboże, a nie stary chleb, którym zwyczajowo je raczymy. „Można by w Parku Kasprowicza lub innych parkach w mieście, coś takiego postawić, bo wiele osób karmi kaczki i ptactwo chlebem, a to im szkodzi" - pisze nasz Czytelnik. 

Kaczkomaty mają swoje zalety, ale wady. Dr. hab. Dariusz Wysocki, ornitolog z Uniwersytetu Szczecińskiego ma pewne wątpliwości.

- Funkcje edukacyjne takich urządzeń na pewno mogą być pewną wartością, jeśli założymy, że społeczeństwo się w ten sposób uczy. Od dwudziestu lat w Polsce prowadzone są różne akcje edukacyjne na temat dokarmiania ptaków, ale niestety, nie skutkują - mówi D. Wysocki.

Jego zdaniem kaczkomaty mogą być tylko rozwiązaniem sezonowym, pokarm w nich powinien się znajdować od wiosny do października. Nie należałoby ich karmić później, aby zgodnie ze swoim rytmem odleciały na zimę. Jest też jeszcze jeden warunek. - Musiałby być to suchy pokarm, który się nie zepsuje. Krzyżówki np. jedzą żołędzie, ale i to, co znajdą w wodzie - dodaje D. Wysocki. Przyzwyczajanie ptaków do zdobywania pożywienia w jednym miejscu (w pobliżu kaczkomatu) wiązałoby się też z ryzykiem zarażenia pasożytem.

Według Wysockiego, najlepszym miejscem dla ustawiania urządzeń tego typu byłyby upodobane przez kaczki okolice zbiorników ze stojącą wodą, w Szczecinie np. Rusałka. ©℗

(szymw)

fot. Ryszard PAKIESER

 Nie samym chlebem kaczka żyje...

 

 

 

   

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

gh
2016-04-01 15:06:37
Akurat Rusałka to woda płynąca (choć dopływ i odpływ zostały skanalizowane jeszcze przez Niemców)
@ hejze
2016-03-31 12:46:13
w sumie nie ma za co bo facet jak na swoje wyksztalcenie lekko bredzi. kaczki i tak nie odleca na zime a zrec chca wiec te kaczkomaty powinny byc. i dziwie sie ze taka mega figura nie wie ze z lenistwa one szybciej zdechna z glodu niz gdzies sie rusza. cos jak pracownicy budzetowki
Hejże
2016-03-31 09:18:37
Rzecz w tym, że dr hab. Dariusz Wysocki jest od lat profesorem Uniwersytetu Szczecińskiego. Autor powinien przeprosić swego rozmówcę.
Karma
2016-03-31 08:00:02
Ciekawe, czy we wskazaniu lokalizacji automatów z karmą dla dzikich ptaków, w wymienionych miastach, brali udział również ornitolodzy.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA