- Dziękuję wszystkim, którzy mi zaufali i zagłosowali. Mam nadzieję, że w kolejnych wyborach będzie lepiej - powiedział "Kurierowi" po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów samorządowych w regionie Jakub Kozieł, kandydat na prezydenta Szczecina, wystawiony przez Koalicję Antysystemową.
Według badania exit poll w wyścigu prezydencki Jakub Kozieł zajął szóste miejsce uzyskując 2 procent głosów. To gorzej niż w jednym z sondaży, który dawał mu czwarte miejsce.
- Jednym z powodów była zapewne słaba siła przebicia w mediach lokalnych. Drugim bardzo mocne spolaryzowanie tej kampanii między PO i PiS. Efektem tej ich wojny była też wyższa niż cztery lata temu frekwencja wyborcza. Przypomnę, że zwolennicy obu partii próbowali się bardzo mocno zwalczać. Myślę, że trzecim powodem mojego wyniku jest nasza nazwa. Gdyby centrale obu naszych ugrupowań zgodziły się, żeby w nazwie były marki - "Kukiz 15" i "Wolność", wyglądałoby to inaczej - podkreślił Jakub Kozieł.
- Myślę, że po wyborach będziemy nadal działać razem. Teraz jednak mamy chwilę na odpoczynek, na odsapnięcie i oczyszczenie głów. Działamy dalej, gdyż program który zaprezentowaliśmy, jest naszym zdaniem bardzo dobry. Część z tych rzeczy - jak choćby Smart City czy strefa ekonomiczna w Szczecinie - jest do wdrożenia już w ramach organizacji pozarządowej. I będziemy chcieli to robić.
(kl)
Fot. Ryszard PAKIESER