- To wygląda, jak życie w urojonym świecie. Czekam, kiedy zaczną robić sobie wizytówki ministrów, ambasadorów i różnych innych dyrektorów - mówi poseł Leszek Dobrzyński z PiS. I dodaje: - Tak się tytułują, że stanowisk na pewno wystarczy dla całego klubu PO.
To komentarz posła Dobrzyńskiego do zaprezentowanego przez PO gabinetu cieni, który składa się nie tylko z ministrów, ale także z wiceszefów poszczególnych resortów.
- Nie słyszałem jeszcze o gabinecie cieni z wiceministrami. Rozumiem, że jest to twórczy wkład PO w rozwój parlamentaryzmu na świecie - mówi Michał Jach, poseł PiS.
Ironicznych komentarzy pod adresem inicjatywy opozycji nie brakuje wśród także wśród innych polityków partii rządzącej.
- Najbardziej podoba mi się to, że wszyscy tytułują się ministrami, wiceministrami, przewodniczącymi komitetów, itd. Czekam na kolejnych ambasadorów i dyrektorów - mówi poseł Dobrzyński. - Gdybym spotkał któregoś z tych ministrów i wiceministrów, zapytałbym o której godzinie rozpoczynają w poniedziałek urzędowanie - dodaje.
Z kolei poseł Jach wraca do historii: - Pamiętam gabinet cieni PO z 2006 roku, zdaje się, że zebrał się on raz i było to na potrzeby konferencji prasowej - mówi.
Leszek Dobrzyński porównuje rozbudowany poczet ministrów i wiceministrów PO do stowarzyszeń fantastów-arystokratów, którzy sami nadają sobie tytuły baronów i hrabiów. - To jest pełne urojenie - podkreśla.
- Bardzo dobrze oceniam członków naszego rządu. Jednocześnie uważam, że konstruktywna krytyka jest pomocna w pracy każdego człowieka. Niestety, nie spodziewam się ze strony PO merytorycznej debaty - mówi poseł Jach. - Nie słyszałem jeszcze rzeczowej krytyki ze strony takich posłów, jak Sławomir Nitras czy Magdalena Kochan - dodaje.
A to właśnie ci politycy znaleźli się m.in. w gabinecie cieni PO: Nitras w randze wiceszefa MSZ, Kochan jako wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej. W grupie posłów PO, którzy w razie wygrania przez ich obóz wyborów są gotowi przejąć władzę, są też inny działacze z naszego regionu. Stanisław Gawłowski został przedstawiony jako przewodniczący komitetu stałego, a Arkadiusz Marchewka jako minister cyfryzacji, innowacji i młodzieży. Norbert Obrycki jest w gabinecie cieni wiceministrem gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej, a Piotr Zientarski - wiceministrem sprawiedliwości. Na czele gabinetu PO stoi Grzegorz Schetyna. ©℗
(masz)