Kontrole automatów do lodów, z poborem próbek do badań laboratoryjnych, przeprowadzili inspektorzy sanitarni z terenu naszego województwa. Pod lupę wzięli 39 lodziarni. 105 próbek z 21 partii zakwestionowali ze względu na zawyżoną ilość bakterii Enterobacteriacae. Obecność tych bakterii świadczy o braku zachowania należytej higieny w procesie produkcji.
Jak informuje Małgorzata Kapłan, rzecznik Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Szczecinie, do wyrywkowych kontroli wytypowano 39 obiektów w uczęszczanych miejscach. Do badań mikrobiologicznych pobrano 195 próbek z 39 partii lodów z automatu. Próbki lodów nie były kwestionowane w zakresie wykonywanych badań mikrobiologicznych w kierunku drobnoustrojów chorobotwórczych Salmonella oraz Listeria monocytogenes, natomiast 105 próbek z 21 partii zakwestionowano ze względu na zawyżoną ilość bakterii Enterobacteriacae, będących mikroorganizmami wskaźnikowymi, świadczącymi o braku zachowania należytej higieny w procesie produkcji.
- Obecność bakterii Enterobacteriaceae świadczy o niewystarczającym poziomie utrzymania higieny w zakładach lub nieprawidłowo przeprowadzanych procesach mycia i dezynfekcji oraz o braku kontroli wewnętrznej - wyjaśnia M. Kapłan. - Bakterie Enterobacteriaceae naturalnie występują w jelicie grubym człowieka i wówczas nie są bakteriami chorobotwórczymi. W przypadku spożycia produktu, w którym znajdują się bakterie, u osób z obniżoną odpornością oraz z chorobami układu pokarmowego mogą powodować dolegliwości żołądkowo - jelitowe.
Wydano 10 decyzji administracyjnych, z rygorem natychmiastowej wykonalności, nakazujących przeprowadzenie skutecznych procesów mycia i dezynfekcji sprzętu oraz powierzchni produkcyjnych. Zanim lody zostaną znów wprowadzone do obrotu, przedsiębiorcy muszą zlecić ponowne badania i przedłożyć prawidłowe wyniki inspekcji sanitarnej. Za zakwestionowane wyniki badań przedsiębiorcy zostaną obciążeni ich kosztami oraz kosztami kontroli sprawdzających. Te będą przeprowadzane sukcesywnie.
(gan)
Fot. Archiwum